Intro:

|E
|E
|E
|A G E

|E
|E
|E
|A G E

Zwrotka I:

Ja wiEem, że nastąpi to niedługo
Wytrzymałość tak wystawiona na próbę
Ona pęknie w świetle starej latarni
Stoją ludzie, ludzie - głodni a koszmarni
A z oddali nowe głosy już słychać
Mój Boże, przed tym nie ma ukrycia
I nie ma przeciw temu żadnej ludzkiej mądrości
A ja ciągle czuję, że ktoś mnie okłamuje

Refren:

ChHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi
ChHodź z nami i nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi

|E
|E
|E
|A G E

|A G

(Pęki!)

Zwrotka II:

Ja tEeż wiem, że nie każdy na to czeka
Bo to królestwo nie z tego świata
A tutaj pozczepiani w ludzkiej zawiści
Wszechobecną zasadą korzyści
Ale ja czytałem gdzieś kilka lat temu
Że gniew ludu daje koniec jednemu czy drugiemu
Ale potem przeczytałem wiele, wiele mniej lat temu
Że gniew Boży daje kres gniewowi ludzkiemu

Więc chHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi
ChHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi      H 

|E
|E
|E
|E

|E
|E
|E
|A G E

ChHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi
ChHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi
ChHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi
ChHodź z nami, nie zwAracaj uwagi
Na szalEone wyścigi     A  G  E