Ucieczka W Mgliste Góry (Misty Mountain Hop) Led Zeppelin
Tłumaczenie utworu
Ucieczka w Mgliste Góry
Spacerując kiedyś po parku,kochanie
Jak myślisz, jak myślisz, co zobaczyłem?
Tłumy ludzi siedzących na trawie
Z kwiatami we włosach,zapytali mnie:
"Hej chłopcze, chcesz się zabawić?"
No i wiesz, jak jest;
Naprawdę nie wiedziałem,
Która była wtedy godzina,och,
Więc zapytałem, czy mogę zostać na chwilę.
Nie zauważyłem, kiedy zrobiło się całkiem ciemno
I zupełnie, zupełnie straciłem głowę.
Wtedy właśnie podszedł policjant i powiedział:
"Proszę, czy moglibyście się ustawić w szeregu,w szeregu."
No wiesz,poprosił, abyśmy zostali na herbatkę
I żebyśmy się trochę rozerwali,och,och.
Powiedział, że jego koledzy mogą wpaść do nas,och.
Dlaczego nie przyjrzysz się sobie dokładnie
I nie opiszesz tego, co widzisz,
I kochanie, kochanie, czy ci się to podoba?
Oto siedzisz, siedzisz
Jak butwiejąca na półce książka,
Wcale nie próbujesz z tym walczyć.
Naprawdę nie obchodzi cię to,że oni tu przyjdą,och,och,
Wiem, że to wszystko to tylko taki stan umysłu,och.
Jeżeli będziesz dziś chodzić po ulicach,
Kochanie, lepiej, lepiej otwórz szeroko swoje oczy.
Ludzie wcale nie zwracają uwagi na to,
Nic ich to nie obchodzi, naprawdę nic ich to nie obchodzi
W jaki sposób wyraża się przemoc.
Ale ja zdecydowałem, co teraz zrobię.
Pakuję swoje torby i jadę w Mgliste Góry
Tam, gdzie teraz odchodzą dusze,
Gdzie ponad szczytami przelatują widma.
Och, och,och
Ja naprawdę nie wiem.
Spacerując kiedyś po parku,kochanie
Jak myślisz, jak myślisz, co zobaczyłem?
Tłumy ludzi siedzących na trawie
Z kwiatami we włosach,zapytali mnie:
"Hej chłopcze, chcesz się zabawić?"
No i wiesz, jak jest;
Naprawdę nie wiedziałem,
Która była wtedy godzina,och,
Więc zapytałem, czy mogę zostać na chwilę.
Nie zauważyłem, kiedy zrobiło się całkiem ciemno
I zupełnie, zupełnie straciłem głowę.
Wtedy właśnie podszedł policjant i powiedział:
"Proszę, czy moglibyście się ustawić w szeregu,w szeregu."
No wiesz,poprosił, abyśmy zostali na herbatkę
I żebyśmy się trochę rozerwali,och,och.
Powiedział, że jego koledzy mogą wpaść do nas,och.
Dlaczego nie przyjrzysz się sobie dokładnie
I nie opiszesz tego, co widzisz,
I kochanie, kochanie, czy ci się to podoba?
Oto siedzisz, siedzisz
Jak butwiejąca na półce książka,
Wcale nie próbujesz z tym walczyć.
Naprawdę nie obchodzi cię to,że oni tu przyjdą,och,och,
Wiem, że to wszystko to tylko taki stan umysłu,och.
Jeżeli będziesz dziś chodzić po ulicach,
Kochanie, lepiej, lepiej otwórz szeroko swoje oczy.
Ludzie wcale nie zwracają uwagi na to,
Nic ich to nie obchodzi, naprawdę nic ich to nie obchodzi
W jaki sposób wyraża się przemoc.
Ale ja zdecydowałem, co teraz zrobię.
Pakuję swoje torby i jadę w Mgliste Góry
Tam, gdzie teraz odchodzą dusze,
Gdzie ponad szczytami przelatują widma.
Och, och,och
Ja naprawdę nie wiem.