Siostry miłosierdzia (Sisters Of Mercy) Maciej Zembaty
-
9 ulubionych
-
1 ulubiony
-
Ach, S
One
Pocies
Powini
Porzuciłeś to wszystko z czym nie mogłeś uporać już się
Od rodziny zacząłeś, a na duszy zakończysz wnet swej
Ze mną było tak samo, wiem, że może być gorzej niż źle
Gdy nie czujesz się święty twa samotność grzesznikiem cię zwie
One kładły się przy mnie, ja spowiedź czyniłem im swą
Ocierały me oczy, a ja ocierałem ich pot
Gdy twe życie jest liściem zerwanym, miotanym przez czas
Swą miłością cię wzmocnią, pełną wdzięku, zieloną jak sad
Gdy wyszedłem, już spały, mam nadzieję, że udasz się tam
Nie pal światła, ich adres przy księżycu odczytać się da
Ja nie będę zazdrosny gdy one osłodzą ci noc
Inna jest nasza miłość, a więc wszystko w porządku, ot co
Nasza miłość jest inna, a więc wszystko w porządku, ot co
Inna jest nasza miłość, a więc wszystko w porządku, ot co
Nasza miłość jest inna, a więc wszystko w porządku, ot co
A
iostry MiłosD
ierdzia są tu wcA
iąż, nie wyE
pędził icA
h nD
iktA
One
cis
na mnie czegis
kały, gdy myścis
lałem, że gis
już brak mi E
siEsus4
ł E
Pocies
D
zyły mnie nA
ajpierw a G7
potem mifis
dały swą E
pieEsus4
śń E
Powini
A
eneś zajśćD
do nich, ty tak dA
ługo włE7
óczyłeś sięA
tD
eżA
. E
Porzuciłeś to wszystko z czym nie mogłeś uporać już się
Od rodziny zacząłeś, a na duszy zakończysz wnet swej
Ze mną było tak samo, wiem, że może być gorzej niż źle
Gdy nie czujesz się święty twa samotność grzesznikiem cię zwie
One kładły się przy mnie, ja spowiedź czyniłem im swą
Ocierały me oczy, a ja ocierałem ich pot
Gdy twe życie jest liściem zerwanym, miotanym przez czas
Swą miłością cię wzmocnią, pełną wdzięku, zieloną jak sad
Gdy wyszedłem, już spały, mam nadzieję, że udasz się tam
Nie pal światła, ich adres przy księżycu odczytać się da
Ja nie będę zazdrosny gdy one osłodzą ci noc
Inna jest nasza miłość, a więc wszystko w porządku, ot co
Nasza miłość jest inna, a więc wszystko w porządku, ot co
Inna jest nasza miłość, a więc wszystko w porządku, ot co
Nasza miłość jest inna, a więc wszystko w porządku, ot co