Dwie panie P. i jedna pani T. Marcin Styczeń

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Znałem kiedyś panią P.
P jak przeszłość, P jak pamięć
Uwielbiała stare krzesła oraz stare fotografie
Lepiej było kiedyś, dawniej
Wciąż mówiła rozczulona
Ja nie mogłem tego słuchać
Wolę słowo "dziś" niż "wczoraj"

Moją miłością jest teraźniejszość
W jej oczy patrzę jak w tysiąc słońc
Chwila obecna to dla mnie święto
Co było, co będzie - daleko stąd

Moją miłością jest teraźniejszość
W jej oczy patrzę jak w tysiąc słońc
Chwila obecna to dla mnie święto
Co było, co będzie - daleko stąd

Znałem kiedyś panią P.
P jak przyszłość, P jak plan
"Ja dla ciebie zrobię wszystko"
Zapewniała, patrząc w dal
A w tej dali same dziwy
Doznań szczyty, Himalaje
Jestem jednak niecierpliwy
Wolę to, co jest, od marzeń

Moją miłością jest teraźniejszość
W jej oczy patrzę jak w tysiąc słońc
Chwila obecna to dla mnie święto
Co było, co będzie - daleko stąd

Moją miłością jest teraźniejszość
W jej oczu patrzę jak w tysiąc słońc
Chwila obecna to dla mnie święto
Co było, co będzie - daleko stąd

I poznałem panią T.
T jak teraz, T jak trwać
W oczach miała jasny przekaz
Dwa ogniki, tylko brać
I zniknęło nagle "przedtem"
"Potem" jakby nie istniało
I skoczyłem prosto w ogień
A świat krzyknął "Idź na całość!"

Moją miłością jest teraźniejszość
Tylko jej pragnę, tylko jej chcę
Inni wybrali przyszłość lub przeszłość
Dla mnie się liczy ta, która jest

Moją miłością jest teraźniejszość
Tylko jej pragnę, tylko jej chcę
Inni wybrali przyszłość lub przeszłość
Dla mnie się liczy ta, która jest




Oceń to opracowanie
anonim