Pożyczona twarz Mariusz Lubomski
Tekst piosenki
muz i sł. Paolo Conte (tł. Jerzy Menel)
Pożyczyć twarz od innego
to bardzo przydatna, wygodna rzecz
Z drugiej strony tę własną
dla swej publiczności też chciałbyś mieć
Wszyscy wiedzą,
że jak w karnawale masz maskę,
To część twej gry,
lecz tak naprawdę to nie jesteś ty
Bo twarz, którą miałeś to ta
odciśnięta na zawsze twarz
W twym sposobie działania dążenia
i drżenia i wciąż ją masz
W starej pasji pokusie
by naprzód wyruszyć, po prostu żyć
Wariacie nie płacz, śmiej się dalej, idź
I ciągle tęsknię za swetrem,
mięciutkim, niebieskim, wełnianym mym
Swetrem chłopca co kiedyś
za wielkim artystą mógł iść jak dym
Stał za sceną wśród swingu i łez,
że mu dano na jawie śnić
Wariacie nie płacz, śmiej się dalej i idź.
Pożyczyć twarz od innego
to bardzo przydatna, wygodna rzecz
Z drugiej strony tę własną
dla swej publiczności też chciałbyś mieć
Wszyscy wiedzą,
że jak w karnawale masz maskę,
To część twej gry,
lecz tak naprawdę to nie jesteś ty
Bo twarz, którą miałeś to ta
odciśnięta na zawsze twarz
W twym sposobie działania dążenia
i drżenia i wciąż ją masz
W starej pasji pokusie
by naprzód wyruszyć, po prostu żyć
Wariacie nie płacz, śmiej się dalej, idź
I ciągle tęsknię za swetrem,
mięciutkim, niebieskim, wełnianym mym
Swetrem chłopca co kiedyś
za wielkim artystą mógł iść jak dym
Stał za sceną wśród swingu i łez,
że mu dano na jawie śnić
Wariacie nie płacz, śmiej się dalej i idź.