Było minęło ft. Ola Matys
Tekst piosenki
Myślę, że to najwłaściwsza pora by ci to powiedzieć. (o kurwa)
Wiem, że będzie Ci ciężko.. (kolejny raz) mi w tym momencie też jest. (kurwa ile to już razy?)
Ale wiesz.. (taa) to chyba koniec.... (taa)
Po prostu, to już dłużej nie ma sensu.
Wiem, że Tobie na mnie zależy, a ja..(taa) niestety nie czuję tego samego. (kurwa) Przepraszam...
1. Ryzyko...ha
Czasem się opłaca, ale tym razem znów pomyliłem się w tych kartach.
Byłaś jak metaxa...
A ja dziś po tym tylko męczę kaca.
Kolejny krok i jakbym podstawił sobie nogę, bo prawda okazała się irlandzkim meteorologiem.
Los spieprzył to, teraz stoję sam na kruchym lodzie i ode mnie tylko znów zależy czy utonę. Źle zrobiłem, teraz wiem to...
I coraz częściej śmieję się w twarz happy end'om.
Sam sobie jestem winien, bo podjąłem decyzję,
Uodparniam się, ale to akurat ma dwustronne oblicze...
Jest jak jest kiedy wszystko traci sens...
Ref: Świadomy decyzji, sam ponoszę konsekwencje,
Nie będę winił Ciebie, bo byłoby to błędem.
Wiem... mogłem przemyśleć, nie iść na emocję,
Czasu nie cofnę, stało si...sam za to odpowiem. (2x)
2. Dzwonię do Ciebie, chcę o coś zapytać,
Tylko powiedz mi dlaczego fon już pika gdy pytam?
W nerwach...ręką wyrok mu wymierzam,
Roztrzaskuje się o ścianę, lądując w częściach.
Biorę kluczę, schodzę, ruszam koła fury,
Wyrzucając agresję smutek z wydechowej rury.
Zostawić to za sobą - tak kurwa próbuję...
I przyśpieszam bardziej, jakbym chciał od tego uciec.
Ze łzami w oczach, myślami tam gdzie nadziei nie spotkasz,
Puszczam kierownicę, chcąc śmierć sprowokować.
Nie czuję niepokoju, z ust dwa ostatnie słowa... (Kocham Cię)
W tym momencie wóz miażdży tira przód, game over. (koniec)
Ref: Świadomy decyzji, sam ponoszę konsekwencje,
Nie będę winił Ciebie, bo byłoby to błędem.
Wiem... mogłem przemyśleć, nie iść na emocję,
Czasu nie cofnę, stało si...sam za to odpowiem. (4x)
Wiem, że będzie Ci ciężko.. (kolejny raz) mi w tym momencie też jest. (kurwa ile to już razy?)
Ale wiesz.. (taa) to chyba koniec.... (taa)
Po prostu, to już dłużej nie ma sensu.
Wiem, że Tobie na mnie zależy, a ja..(taa) niestety nie czuję tego samego. (kurwa) Przepraszam...
1. Ryzyko...ha
Czasem się opłaca, ale tym razem znów pomyliłem się w tych kartach.
Byłaś jak metaxa...
A ja dziś po tym tylko męczę kaca.
Kolejny krok i jakbym podstawił sobie nogę, bo prawda okazała się irlandzkim meteorologiem.
Los spieprzył to, teraz stoję sam na kruchym lodzie i ode mnie tylko znów zależy czy utonę. Źle zrobiłem, teraz wiem to...
I coraz częściej śmieję się w twarz happy end'om.
Sam sobie jestem winien, bo podjąłem decyzję,
Uodparniam się, ale to akurat ma dwustronne oblicze...
Jest jak jest kiedy wszystko traci sens...
Ref: Świadomy decyzji, sam ponoszę konsekwencje,
Nie będę winił Ciebie, bo byłoby to błędem.
Wiem... mogłem przemyśleć, nie iść na emocję,
Czasu nie cofnę, stało si...sam za to odpowiem. (2x)
2. Dzwonię do Ciebie, chcę o coś zapytać,
Tylko powiedz mi dlaczego fon już pika gdy pytam?
W nerwach...ręką wyrok mu wymierzam,
Roztrzaskuje się o ścianę, lądując w częściach.
Biorę kluczę, schodzę, ruszam koła fury,
Wyrzucając agresję smutek z wydechowej rury.
Zostawić to za sobą - tak kurwa próbuję...
I przyśpieszam bardziej, jakbym chciał od tego uciec.
Ze łzami w oczach, myślami tam gdzie nadziei nie spotkasz,
Puszczam kierownicę, chcąc śmierć sprowokować.
Nie czuję niepokoju, z ust dwa ostatnie słowa... (Kocham Cię)
W tym momencie wóz miażdży tira przód, game over. (koniec)
Ref: Świadomy decyzji, sam ponoszę konsekwencje,
Nie będę winił Ciebie, bo byłoby to błędem.
Wiem... mogłem przemyśleć, nie iść na emocję,
Czasu nie cofnę, stało si...sam za to odpowiem. (4x)