Aleksandra Odchodzi Michał Łanuszka
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
3 ulubione
Jakby nastrój się wieczoru zmienił
Miłości Bóg już zbiera się ku drzwiom
Z Aleksandrą wspartą na ramieniu
Spod straży serca wyprowadzam ją
I już w nieważką rozkosz uniesieni
Zapletli się i pojaśnieli w biel
Lśniąc nad wszystkie twe wyobrażenia
Nikną wśród słów i podzwaniania szkieł
To nie jest trik, co zmysły by ci zwodził
Nerwowy sen, co świtem pryśnie gdzieś
Pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
I Aleksandrę utraconą też
Chociaż w twojej dziś pościeli spała
Jej pocałunki budzą cię co dzień
Nie mów, ze ci wszystko się zdawało
Nie zniżaj się do takich tanich scen
Od dawna gotów, że ten dzień nastanie
Do okna podejdź, kilka dźwięków złóż.
Świetną muzykę, śmiech Aleksandry
I świeże brzmienie dawno danych słów
O ty, coś był dziś wieczór raz jej godzien
Trochę godności odzyskując swej
Pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
Odchodzi Aleksandra z bóstwem jej
Choć w twojej dziś pościeli spała
Jej pocałunki budzą dzień
I nie mów, ze ci wszystko się zdawało
Nie zniżaj się do takich scen
Od dawna gotów, że ten dzień nastanie
Odpowiedz mężnie za swych planów gruz
I nie tłumacz się jak tchórz schowany
Głęboko między „jeszcze nie” a „już”
O ty, co cię znaczenie słów uwodzi
Rozszyfrowany, własny krzyżyk skreśl
I pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
I Aleksandrę utraconą też
Pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
I Aleksandrę utraconą też
F
d
Miłości Bóg już zbiera się ku drzwiom
C
B
C
F
Z Aleksandrą wspartą na ramieniu
d
Spod straży serca wyprowadzam ją
B
C
F
I już w nieważką rozkosz uniesieni
a7
B
Zapletli się i pojaśnieli w biel
g
C
Lśniąc nad wszystkie twe wyobrażenia
F
d
Nikną wśród słów i podzwaniania szkieł
B
C
F
To nie jest trik, co zmysły by ci zwodził
B
C
d
Nerwowy sen, co świtem pryśnie gdzieś
B
C
Pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
F
B
d
I Aleksandrę utraconą też
C
F
Chociaż w twojej dziś pościeli spała
F
d
Jej pocałunki budzą cię co dzień
C
B
C
F
Nie mów, ze ci wszystko się zdawało
d
Nie zniżaj się do takich tanich scen
B
C
F
Od dawna gotów, że ten dzień nastanie
Do okna podejdź, kilka dźwięków złóż.
Świetną muzykę, śmiech Aleksandry
I świeże brzmienie dawno danych słów
O ty, coś był dziś wieczór raz jej godzien
Trochę godności odzyskując swej
Pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
Odchodzi Aleksandra z bóstwem jej
Choć w twojej dziś pościeli spała
Jej pocałunki budzą dzień
I nie mów, ze ci wszystko się zdawało
Nie zniżaj się do takich scen
Od dawna gotów, że ten dzień nastanie
Odpowiedz mężnie za swych planów gruz
I nie tłumacz się jak tchórz schowany
Głęboko między „jeszcze nie” a „już”
O ty, co cię znaczenie słów uwodzi
Rozszyfrowany, własny krzyżyk skreśl
I pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
I Aleksandrę utraconą też
Pożegnaj Aleksandrę, gdy odchodzi
I Aleksandrę utraconą też