Impreza (Szampana łyk) Młode Tłoki

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    3 oceny
Już są, po kolei płyną
Flaszencje na stół, każdemu po pół
Jak lśnią, z wniebowziętą miną
Nalewa ci ktoś Bałtycką i rum
Wypijasz łyk, lecz jeszcze chcesz
Nieważny szyk, bo impreza jest

Ref.:
Szampana łyk i gną się nóżki, świat wiruje wkoło, więc
Uważaj lepiej na paluszki, co w rajtuzki pchają się
Bo bardzo różnie z cnotą bywa, gdy urywa ci się film
Amor w objęcia cię porywa, na oczy spływa siwy dym
Siwy dym...

Ta noc, noc od wszystkich inna, skończyła się już, za szybko no cóż
Więc chodź, jeszcze nie drżysz z zimna, ubieraj się już i majtki też włóż
Już chyba wiesz, co stało się
Bo Amor znikł, lecz erosik nie...

Ref.:
Szampana łyk i gną się nóżki, świat wiruje wkoło, więc
Uważaj lepiej na paluszki, co w rajtuzki pchają się
Bo bardzo różnie z cnotą bywa, gdy urywa ci się film
Amor w objęcia cię porywa, na oczy spływa siwy dym
Siwy dym...




Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
anonim