Kronikarze ft. Insert Młody M / Radonis

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Wiesz gdzie mnie szukać ziom? nigdzie się nie ruszam stąd
gdzie dzieciaki walą bucha, nastolatki walą proch
co druga dupa wali koks jak idzie przypudrować nos
bo robi twój miesięczny utarg, w jedną noc
to zły los, wciąż próbuje cie oszukać
bo tak trudno jest się wspiąć ,ale bardzo łatwo upaść
jeden mały błąd i możesz skończyć w łańcuchach
ale i tak lepszy sąd niż ziom strzelać z ucha
tylko czekasz na moment, chociaż nie wierzysz w cuda
próbujesz wyjść na swoje, ale idzie jak po grudach.
może im plan by się udał, tylko życie to suka,
nadal od szczęścia dzieli cie jedna szóstka.
ta ,tak jest tutaj , bez podkręcania barw,
tu im gorszy miałeś start tym chcesz zrobić większy haj,
to już tyle lat, jak chciałem świat zbawić nie ma szans
jesteśmy tylko kronikarzami

wiesz co to nóż na gardle, co to chuj na starcie
co to jechać tu na farcie, my dobrze to znamy
nim osiądzie kurz na klatce i zapomnisz już te akcje,
damy prawdę, tusz na kartce , jesteśmy kronikarzami x2

Kilku typów wozi się (co?) chyba chcą przejąć scenę
ale większość z nich ssie, niech idą tańczyć z Mezem
większość chuj o mnie wie więc wbijam w nich szczerze
bo nikt mi tego nie dał , nikt mi tego nie zabierze,( a jak)
i lepiej o sprawiedliwości nie mów
bloki płaczą, nie są od wyznaczania celów
tu niektórzy nawet nie patrzą ile mają w portfelu
bo wiedzą że tyle samo co miesiąc temu- zero
jedno kredo jak dymać to my, nigdy nas
bo nikt ci nie da, jak nie weźmiesz sam (ta)
nie licz na fart to zła polityka
mój ziomuś już raz spadł, jak pierdolony Ikar
to nie rzewne historie z pamiętnika
żyjemy szybko , nie znamy długości linii życia
to za bliskich po tamtej stronie na minute cisza
wiecznie żywi, zostaniemy tylko na kronikach

wiesz co to nóż na gardle, co to chuj na starcie
co to jechać tu na farcie, my dobrze to znamy
nim osiądzie kurz na klatce i zapomnisz już te akcje,
damy prawdę, tusz na kartce , jesteśmy kronikarzami x2

Bloki niektórych duszą, innym dają tlen
ja te bloki tylko proszę by mi oddały sen
w świecie jest równowaga, ja nie mogę zasnąć
za to mój stary ziom codziennie przysypia nad blachą
ty nie mów chłopkom że melanż to grząski grunt
oni lepiej o tym wiedzą i tak kładą na to chuj
a tu mordy robią hałas nawet po za tym stadionem
kocham, to miejsce i właśnie je nazywam domem ,
cholera kocham te mordy kocham ten styl szorstki
na osiedlowe sporty zimna wódka grube jointy
weź skasuj teraz wybacz bo nie będę już przepraszać
pisze tylko kroniki o tym jakie gówno mnie otacza,
ty daj mi tylko bit , daj długopis, daj mi papier,
ja dam myśl , którą trafię do tych co siedzą w rapie,
dla tych którzy w ten sam rytm kiwają łbami
jesteśmy i pozostaniemy kronikarzami

wiesz co to nóż na gardle, co to chuj na starcie
co to jechać tu na farcie, my dobrze to znamy
nim osiądzie kurz na klatce i zapomnisz już te akcje,
damy prawdę, tusz na kartce , jesteśmy kronikarzami x2

to co po mnie zostanie to te słowa ,to te słowa, to te słowa
popatrz to my
to co przeżyjemy nasze będzie siedzieć w nas
nic i nikt nie przewinie czasu wstecz wstecz x2




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim