Nielegale (Fokus) Paktofonika

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Wyłaczam mikrofon,
...c do powiedzenia...
Z podziemia, F.O.K.U.S bez ściemnienia:
Głos sumienia - a dlaczego tak?
Inaczej bylo za bajtla - kara za rap?
shut up fuckin' meeen! Otwarcie gry!
Na majku Figh Club. Poszly psy!
Gdy trzymam dystans, defensywa oczywista,
bo harta warta ta gra, a nie smoczyska.
Zione ogniem! Pluje jadem!
Pierdolę maskaradę, biegnij za przykładem!

Sprawdź nielegale, to F do O do K w orginale.
Na piedestale zbieram medale za dopracowane detale.
No co? Nie mieści ci się to w pale?
Stale jak fale doskonale się chwalę.
Masz jakieś ale?

Ja dotknę dna, a potem nieba!
F.O.K. a.k.a. "Nie Ma Przebacz" na majku.
Uwaga zasysa jak próżnia,
gdy wypuszczam flow, który sie wyróżnia.
Nie splajtuj, ty i ona jak szum i muszla.
Miasta duszpasterz: muzyka + hasz.
Ilu uzależnionych znasz, ilu sprzedasz?
Pokaż twarz. Da się życ. Nie ma przebacz!
Ale cud nad Wisłą. Grasz jak Bandicoot Crash,
stale masz pomysły na wszystko.
Widowisko. Temperatura na forum wzrasta.
Zrozum, to namiastka hardkoru.

Sprawdź nielegale, to F do O do K w orginale.
Na piedestale zbieram medale za dopracowane detale.
No co? Nie mieści ci się to w pale?
Stale jak fale doskonale się chwalę.
Masz jakieś ale?

Talarem? Daremny trud. Poznaj głód
na prawdę wśród kopalni i hut.
Ja walę rozgłos, bo to przeszkadza
być mi tym kim jestem, to wada,
zwykły koleś - liryczna zaglada.
Nie mam nic do powiedzenia - siadam,
bo gdy idę rymy 3D jak z AutoCad'a składam.
Szalona galopada tworzy w głowie teksty,
to jak wzburzone morze, na falach refleksy.
Gdy rozkładam skrzydła - zapada cisza...
Wtedy zamykam oczy, żebym tylko słyszał.
Peka jak klisza bariera dźwieku.
Jestem tym tekstem i nie będę sie zniżał,
bo nie chcę.

Sprawdź nielegale, to F do O do K w orginale.
Na piedestale zbieram medale za dopracowane detale.
No co? Nie mieści ci się to w pale?
Stale jak fale doskonale się chwalę.
Masz jakieś ale? he?

...zasztyletowany spojrzeniami rap gwiazdy.
Mam jazdy na styk z paranojami,
gdy własny mój styl ulotny jak pył w kontakcie,
w kontaktu trakcie, daję Ci na kompakcie.
Tak akt po akcie filtrujac miasto wzrokiem,
będąc Fokusmokiem, kręcąc sie z Amokiem i Cronem.
Inni - "Nie to nie my" gdy tonę.
Dzień w dzień oczy zapierdolone przez żenszen.
Ciągle jak szerszeń żądlę.
Przebacz, gdy błądzę. Jebać rady mądre.
Swoje osiągnę. Ty też swoje wiesz
opiniami animowany jak Flash.

Sprawdź nielegale, to F do O do K w orginale.
Na piedestale zbieram medale za dopracowane detale.
No co? Nie mieści ci się to w pale?
Stale jak fale doskonale się chwalę.
Masz jakieś ale?

Ja rzeźbię ciszę słowami dla Ciebie.
Pod powiekami na niebie
z gwiazdozbiorami FOK pokazuje siebie.
Będę jak dynamit i pod gruzami pogrzebię to,
co nie da mi myślami przybiec do Ciebie w potrzebie.
Nie weźmie mi tego ani spanikowany świat,
ani ci z drani wychowani na nim,
zanim nie utracę zmysłów jak Tytanik,
zanim zanik pomysłów da mi znak,
ja pomnikami tenże soundtrack wypełnię jak farbami.
Ja rzeźbię ciszę słowami dla Ciebie.
Pod powiekami na niebie
z gwiazdozbiorami FOK pokazuje siebie.
Będę jak dynamit i pod gruzami pogrzebię to,
co nie da mi myślami przybiec do Ciebie w potrzebie.
Nie weźmie mi tego ani spanikowany świat,
ani ci z drani wychowani na nim,
zanim nie utracę zmysłów jak Tytanik,
zanim zanik pomysłów da mi znak,
ja pomnikami tenże soundtrack wypełnię jak farbami.
Rzeźbię ciszę słowami, pod...




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim