Piszę długi list
Słowami płyną łzy
Skrzydłami głaszczę czas jak ćma
W oparach nocy świt
Odległy staje się
Dopala się ten ogień w nas od lat
Choć sam nie wiem jeszcze jak to będzie
Gdzie Ty tam ja tak miało być
Żyłem w błędzie
Tych kłamstw i bzdur nie zapomnę nigdy
Nie próbuj mnie już mamić
Za dużo mogę stracić

Nie wiem już sam dokąd dzisiaj pobiegnę
Na zachód czy wschód mam kierować swój krok
Lecz czy to jest ważne
Gdzie odnajdę znów szczęście
Dziś uciekam jak najdalej stąd
Byle jak najdalej stąd
Jak najdalej stąd

Pamiętam nadal dobrze wiele takich chwil
W których prosiłaś zostań ze mną do końca mych dni
Jak anioł stróż czuwałem nawet nad Twym snem
Nie zasłużyłaś na tą miłość
Przekreśliłaś dzisiaj wszystko
Choć sam nie wiem jeszcze jak to będzie
Gdzie Ty tam ja tak miało być
Żyłem w błędzie
Tych kłamstw i bzdur nie zapomnę nigdy
Nie próbuj mnie już mamić
Za dużo mogę stracić

Nie wiem już sam dokąd dzisiaj pobiegnę
Na zachód czy wschód mam kierować swój krok
Lecz czy to jest ważne
Gdzie odnajdę znów szczęście
Dziś uciekam jak najdalej stąd

Nie wiem już sam dokąd dzisiaj pobiegnę
Na zachód czy wschód mam kierować swój krok
Lecz czy to jest ważne
Gdzie odnajdę znów szczęście
Dziś uciekam jak najdalej stąd

Nie wiem sam dokąd pobiegnę dziś
Lecz czuję już smak tych chwil
By na nowo zacząć kochać świat
Pobiegnę z całych sił