Odchodzi mędrzec ostatni myślący, e
w krainie gdzie myślą już tylko nieliczni. e
Ci którzy swe zdanie odmienne wygłoszą, a
to napiętnowani wrogowie publiczni. a
Kiedy odchodził słychać było krzyki,
my takich jak ty tutaj nie chcemy.
Ludzie mają być większości posłuszni,
i posiadać proste przejściowe problemy.

Odchodzi mędrzec ostatni myślący,
ostani świadomie używał rozumu,
nie wadził innym, choć miał inne zdanie,
za nic miał ideologię tłumu.
Odszedł więc człowiek będący w mniejszości,
co wyśmiewał globalizm i korporacje,
domagał się głosu, głosu rozsądku,
uznania, że większość nie zawsze ma rację.

Odchodzi mędrzec ostatni myślący
nikt za nim nie woła...

Odchodzi mędrzec ostatni myślący,
gdzieś tam w samotności zlegnie.
M oże przebudzi się któryś z was,
i póki czas jeszcze za nim pobiegnie!!!