Powiedz, kim jesteś
Zapytaj o swój kraj
Zapytaj, kto kocha
Kto nie chce go znać
Czy znasz to uczucie
Gdy szuje w krawatach
Chcą zniszczyć twój mały kawałek świata?

A koniec dziejów nastąpi dziś
Ideały na bruku, lecz wciąż chcesz tu żyć
Choć głuchy dźwięk syren budzi cię w nocy
Choć śmierć zagląda ci czasem w oczy

I tak cię kocham, Polsko
To nie twoja wina, że
Ludzkość i bieg historii
Ciągle szpecą cię
I tak cię kocham, Polsko
Pozwól mi uwierzyć, że
Koszmar się kiedyś skończy
Wstanie nowy dzień

Czy bardziej biały, czy bardziej czerwony
Czy bliżej lewej, czy prawej strony
Jedno wyznanie, jedna słuszna racja
Dla innych poglądów, śmierć, dewastacja!

I tak cię kocham, Polsko
To nie twoja wina, że
Ludzkość i bieg historii
Ciągle szpecą cię
I tak cię kocham, Polsko
Pozwól mi uwierzy, że
Koszmar się kiedyś skończy
Wstanie nowy dzień
I tak cię kocham, Polsko!
I tak cię kocham, Polsko!