0
0

Noc w czerwonym mieście Pull The Wire

a Znów sam pFrzeciw sobie
C Frustracja w Gmieście fabryk lanu
Odrzuć stFrach i poczuj Cwolność
Wolność Gwyrwie cię ze asnu
Noc zaFkryła płaszczem
C NieGbo zbrukane krawią
Chodnikiem Fpłyną rzeki śCwiateł
Tańczą Gcienie, oczy laśnią
Sznur laFtarni się zaCpętla
ZaGciska szyję
a Moje Flęki, moje Cfobie
TeGraz tym żyję

Ref.
d Nasze FCzerwone CMiasto
GNie pozwala dzasnąć
Wciąga w pFrzepaść rozdepCtaną
CodzienGnością taką asamą

NarkoFtycznie oduCrzony
Znowu Gnie widzę garanic
Między Fpiekłem a tym Cco
Ciągle Gjeszcze przed anami
NarkoFtycznie oduCrzony
Znowu Gnie widzę garanic
Między Fpiekłem a tym Cco
Ciągle Gjeszcze przed anami

Czasami Fgubię się
C Czasami Gbrak mi wiary wa sens
Ciągłej Fwalki z tą czerCwienią
Rdzawych Gmurów, martwiej aziemi
SaFmotność grozi śCmiercią
G Ostrza w ciemnych baramach
Miłość Flekiem na saCmotność
Nawet Gmiłość nieuadana
Potłuczone szFkło znów w Cpięściach
Z krwią uGchodzi gniew i starach
Znów sam Fprzeciw sobie
C Jak za sGtarych lat

Ref.
d Nasze FCzerwone CMiasto
GNie pozwala dzasnąć
Wciąga w pFrzepaść rozdepCtaną
CodzienGnością taką asamą

NarkoFtycznie oduCrzony
Znowu Gnie widzę garanic
Między Fpiekłem a tym Cco
Ciągle Gjeszcze przed anami
NarkoFtycznie oduCrzony
Znowu Gnie widzę garanic
Między Fpiekłem a tym Cco
Ciągle Gjeszcze przed anami

NarkoFtycznie oduCrzony
Znowu Gnie widzę garanic
Między Fpiekłem a tym Cco
Ciągle Gjeszcze przed anami
NarkoFtycznie oduCrzony
Znowu Gnie widzę garanic
Między Fpiekłem a tym Cco
Ciągle Gjeszcze przed anami





Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Niczego sobie 36 głosów
anonim