Modlitwa Sobota
Tekst piosenki
Dzięki ci Panie za odpuszczanie grzechów.
Nic co ludzkie nie jest mi obce,
Mów mi człowieku.
Od wieków wszystkim jest wiadome,
Że Pan podarował ludziom wolną wole.
Dzięki ci za to, choć często jakoś,
Większość moich wyborów ma wątpliwą jakość.
Za przemijanie wrogów,
Za przyjaźń, za miłość,
Wszystko Sobusia to życie doświadczyło,
Czegoś się nauczyło, czegoś się zapomniało,
Bogu dzięki, że coś wciąż się działo.
Za talent, Za Sto pro,
Za Endo, Za zdrowie,
Za balet,dziewczyny,jazz,proch,
Za cokolwiek,
Na pewno za Matheo,
Za trzech moich ryj,
Każdy z nich mógłby ,
Wydać album w tej chwili.
Żeby wszyscy tu dalej w pokoju żyli.
Podziękujmy Bogu z całej siły!
Ref x2
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
Bym grał to z serca.
(Grał to z serca)
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
I słychać to w tych wersach.
Teraz S.O.B będzie przepraszał za grzechy.
Przez tą zwrotkę, więc gaz do dechy!
Jeden wdech, trzy wydechy. EH!
Taki właśnie mam życiowy pech.
Tym razem nie skłamie. Panie żebym zdechł!
Zacznijmy rzecz może od cudzołóstwa,
Sam rozumiesz Boże sam stworzyłeś tę bóstwa,
Skoro stworzyłeś mnie na swoje podobieństwo,
Musisz się oglądać za lalkami często.
Soraszka wiesz, za tą spółfałość.
Odwlekałem tą spowiedź jak długo się dało,
Ale że do końca zbliża się ta szesnastka,
Boże mój jedyny uszu swoich nastaw,
Więc : sex, narkotyki, alkohol do bólu,
Życie na podobieństwo ćpunów i żulów,
Wybacz mi Panie mam nadzieje, że zrozumiesz,
Najbardziej żałuje, że niczego nie żałuje,
Ref x2
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
Bym grał to z serca.
(Grał to z serca)
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
I słychać to w tych wersach.
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen!
Niechaj będzie pochwalony przenajświętszy sakrament.
Prawie zapomniałem poprosić cię o coś,
Chcę szmal,kobiety,diamenty i złoto,
Chcę bal nad balem w sumie to mam jak dotąd,
Od zła jak najdalej. Proszę cię o to ,
O ten album żeby odniósł sukces,
Nie za następne dziesięć lat ale już wkrótce,
O lirykę. o flow, nie kończącą się wenę,
O serce, szacunek o zrozumienie,
O przyjaźń o miłość. to wciąż ma znaczenie.
Te prośby kieruję właśnie do Ciebie.
A może nie może sam se poradzę,
Jak inni nie chce być i tym razem,
Trwoga do Boga,
Wciąż stoję na nogach,
Mam dwie ręce a na karku głowa,
Wielu chciało by tego mojego życia spróbować,
Nie ma co im żałować. Zajmij się nimi,
Żeby jak ja szczęśliwi swoim życiem żyli,
ref x9
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
Bym grał to z serca.
(Grał to z serca)
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
I słychać to w tych wersach.
Nic co ludzkie nie jest mi obce,
Mów mi człowieku.
Od wieków wszystkim jest wiadome,
Że Pan podarował ludziom wolną wole.
Dzięki ci za to, choć często jakoś,
Większość moich wyborów ma wątpliwą jakość.
Za przemijanie wrogów,
Za przyjaźń, za miłość,
Wszystko Sobusia to życie doświadczyło,
Czegoś się nauczyło, czegoś się zapomniało,
Bogu dzięki, że coś wciąż się działo.
Za talent, Za Sto pro,
Za Endo, Za zdrowie,
Za balet,dziewczyny,jazz,proch,
Za cokolwiek,
Na pewno za Matheo,
Za trzech moich ryj,
Każdy z nich mógłby ,
Wydać album w tej chwili.
Żeby wszyscy tu dalej w pokoju żyli.
Podziękujmy Bogu z całej siły!
Ref x2
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
Bym grał to z serca.
(Grał to z serca)
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
I słychać to w tych wersach.
Teraz S.O.B będzie przepraszał za grzechy.
Przez tą zwrotkę, więc gaz do dechy!
Jeden wdech, trzy wydechy. EH!
Taki właśnie mam życiowy pech.
Tym razem nie skłamie. Panie żebym zdechł!
Zacznijmy rzecz może od cudzołóstwa,
Sam rozumiesz Boże sam stworzyłeś tę bóstwa,
Skoro stworzyłeś mnie na swoje podobieństwo,
Musisz się oglądać za lalkami często.
Soraszka wiesz, za tą spółfałość.
Odwlekałem tą spowiedź jak długo się dało,
Ale że do końca zbliża się ta szesnastka,
Boże mój jedyny uszu swoich nastaw,
Więc : sex, narkotyki, alkohol do bólu,
Życie na podobieństwo ćpunów i żulów,
Wybacz mi Panie mam nadzieje, że zrozumiesz,
Najbardziej żałuje, że niczego nie żałuje,
Ref x2
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
Bym grał to z serca.
(Grał to z serca)
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
I słychać to w tych wersach.
W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Amen!
Niechaj będzie pochwalony przenajświętszy sakrament.
Prawie zapomniałem poprosić cię o coś,
Chcę szmal,kobiety,diamenty i złoto,
Chcę bal nad balem w sumie to mam jak dotąd,
Od zła jak najdalej. Proszę cię o to ,
O ten album żeby odniósł sukces,
Nie za następne dziesięć lat ale już wkrótce,
O lirykę. o flow, nie kończącą się wenę,
O serce, szacunek o zrozumienie,
O przyjaźń o miłość. to wciąż ma znaczenie.
Te prośby kieruję właśnie do Ciebie.
A może nie może sam se poradzę,
Jak inni nie chce być i tym razem,
Trwoga do Boga,
Wciąż stoję na nogach,
Mam dwie ręce a na karku głowa,
Wielu chciało by tego mojego życia spróbować,
Nie ma co im żałować. Zajmij się nimi,
Żeby jak ja szczęśliwi swoim życiem żyli,
ref x9
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
Bym grał to z serca.
(Grał to z serca)
Bóg dał mi dar.
(Dał mu dar)
I słychać to w tych wersach.