( A D9 d9+/7 A )


WokóAł mego domu znów skrada się     dzisiaj  D9     d9+/7      A 
CzarnoA-biały kot polujący na myszy. D9     d9+/7      A 

A wia[e*]tr kręci głową
Nadziwić się nie mogąc,               A  D9   d9+/7      A 
Bo choć ty[e*]le o Nim gadają, nie dowiedzą się i tak
Skąd przyDszedł i gdzide
( A D9 d9+/7 A )x2 ( harmonijka D-dur )
Pójdzie dalej.


Ludzie szukają wyjścia między Prawdą a Bogiem,
Przy boku biały koń do drogi gotowy.

Niełatwo jest kochać w ten piekielny żar,
Gdy krew do rynsztoka spływa jak barszcz.

Wieszcze i prorocy, co sprzedają swe sny,
Mnożą się wokół, jak na kundlu pchły.

Przysięgi jak plewy rzucane na wiatr,
Kiedyż NIE, będzie NIE, a TAK będzie TAK?

Zawsze znajdą się tacy co chcą wcisnąć nam kit,
Że ci co na górze są ważniejsi niż my.

DoDbrze byś jeszcze dziś wyrusciszył do Betlejem,
Choć taDm i nie zjesz i się nie ogrzejehsz,
I tylko wiatr wE7ieje…[(]  A  D9   d9+/7      A  [)x2]   

I niech przestanie gadać kto chce dziś usłyszeć
Jak czarno-biały kot poluje na myszy…
( ciszej, ciszej, ciszej )