Chiński żeglarz The Pioruners

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    1 ulubiony
Zaśpiewam o krwawej tragedii, co znam, a po plecach przebiegną wam dreszcze.
Bohater jej, Chińczyk, czółno miał na wielkiej Żółtej Rzece,
Był poganinem plugawym tak, że Lucyfer by się zląkł.
Nazywał się jakoś tak Wing Czang Lu, a żeglarze go zwali Jim Crow.

Ref.:
I-ja-jo-i-ja! Chiczakum-kiczakum-ja-ja-ja!
Żeglarz mniej bystry niż Ty
Nie pojmie historii o Wing Czang Lu.
Za dużo w niej takich "a-jiii... ka-jiii".

Ten Wing Czang Lu zakochał się w Chince, zwanej Ach-Czu-Fong,
Co miała oczy jak pestki z dyni, a stopy mniejsze od rąk.
Lecz ona kochała zbója mórz swym sercem i całą wątrobą;
On przypływał tam groźną dżonką swą, wielką dżonką dwupokładową.

Gdy Wing Czang wyśledził to, przysiągł zemstę okropnie klnąc:
Niech weźmie pirat dziewczynę, to w befsztyk zamienię i jego, i ją!
Rychło wciągnął na maszt wojenny znak i ruszył na Jangcy River,
Na zachód i wschód, i tam, i tu, gdzie zły pirat mógł był się ukrywać.

Bębny grają już do boju i armaty ryknęły z obu burt,
Gorące kluski walą w łeb, z góry się leje wrzący sos.
Pirat hardo skoczył w bitwy zgiełk naprzeciw swojej zgubie,
Salwą smażonych jaj dostał w tyłek i padł, bo smażone źle robi wątrobie.

Już konając pirat krzyknął, że to nie był ostatni strzał:
Gdy ja nie mogę Chinki mieć, Czang Lu nie będzie jej miał!
Twardym grochem wypalił ze wszystkich rur, potworna to była scena,
Gdy gorący groch trafił w pieprzu słój i wysadził magazyny...

Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
anonim