Polscy kowboje Tomasz Szwed
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ocena
(
Jecha
„szma
Woł
Wi
Zag
I t
„wy
K
B
T
Pr
Wi
W
U
Cz
Wr
Chł
D
N
Z
W d
A
/ A
A
- E
)Jecha
A
ła przez miasto załadowana fura,„szma
A
ty, butelki, maA7
kulatura!”Woł
D
anie furmana ucichło wśród bloków,Wi
E7
elkie śmieciarki burzą ranny spokój.Zag
A
łusza telewizor wszystko dookołaI t
A
ak już nie usłyszysz węgA7
larza, który woła:„wy
D
ngiel przywiózem, gdzie go mam zwalić”,K
E7
oń spocony czeka, węglarz sporta A
pali.B
D
oli serceE7
i dusza boli,A
Już prawie nie ma pA7
olskich kowboi.D
Z końmi wędrują nE7
a niebieskie łąki,Cis7
Tam, gdzie czekają wfis
rony i skowronki,T
D
am, gdzie bocA
iany wE7
iją dla nich gnA
iazda,Pr
D
osto do gH7
óry, aE
le będzie jE7
azda!Wi
D
e! NE7
o! DA
ale(i)j ho-o-o! WiD
e! NE7
o! DaA
le(i)j! ho-o-o!W
D
ie! NE7
o! DA
ale(i)j ho-o-o! WD
ie! NE7
o! (A
[/] A
[/] A
[/] A
E)
U
A
prząż cicho skrzypi, kary głową kiwa,Cz
A
erni się za pługiem A7
odkładana skiba,Wr
D
ony idą bruzdą, klaszcze coś pod borem,Chł
E7
op na konia cmoka, nie skończy przed wieczorem.D
A
usi traktorzysta gaz gumowym butem,N
A
apęd na dwie osie, kA7
lima i komputer,Z
D
iemię rozpruwa dwadzieścia lemieszy,W d
E7
omu czeka wódka, więc się trochę sA
pieszy. (refren)