Lek na zgiełk Twoje Niebo
Tekst piosenki
-
1 ocena
Odetchnęłam z ulgą budząc się ze złego snu
Poprosiłam go by więcej nie pojawił się tu.
Siłę czas odnaleźć, czoła stawić dniu
By móc przyjąć co przez niego ofiarował nam Bóg.
Zaplątana w oczekiwań
Ledwie dostrzegalną nić.
W świetle cudzych zapatrywań.
Zapomniałam kim chcę być
Nie chcę więcej nosić masek
Ani żyć w przestrzeni kłamstw
Nic przed Tobą nie ukryję, Boże nasz.
Nie muszę dłużej grać
Ty znasz mej prawdy smak.
W Tobie zawsze jestem sobą
ciągle stwarzasz mnie na nowo.
Co dzień moc tytułów stara się przyciągnąć wzrok
Pogoń za sensacją absorbuje tak wiele rąk.
Codzienności zgiełk zagłusza słowo Pan
Czas już zerwać z konformizmem, lecz czy odwagę mam?
Taka mała wobec Ciebie
Nierealna w cieniu gwiazd.
Pobłażliwa wobec siebie
Gubię się w obliczu prawd.
Nie umiałabym bez Ciebie
Odkryć dziś swojego ja
Panie świata, Boże w niebie dzięki, że
Nie muszę dłużej grać
Ty znasz mej prawdy smak.
W Tobie zawsze jestem sobą
ciągle stwarzasz mnie na nowo.
Poprosiłam go by więcej nie pojawił się tu.
Siłę czas odnaleźć, czoła stawić dniu
By móc przyjąć co przez niego ofiarował nam Bóg.
Zaplątana w oczekiwań
Ledwie dostrzegalną nić.
W świetle cudzych zapatrywań.
Zapomniałam kim chcę być
Nie chcę więcej nosić masek
Ani żyć w przestrzeni kłamstw
Nic przed Tobą nie ukryję, Boże nasz.
Nie muszę dłużej grać
Ty znasz mej prawdy smak.
W Tobie zawsze jestem sobą
ciągle stwarzasz mnie na nowo.
Co dzień moc tytułów stara się przyciągnąć wzrok
Pogoń za sensacją absorbuje tak wiele rąk.
Codzienności zgiełk zagłusza słowo Pan
Czas już zerwać z konformizmem, lecz czy odwagę mam?
Taka mała wobec Ciebie
Nierealna w cieniu gwiazd.
Pobłażliwa wobec siebie
Gubię się w obliczu prawd.
Nie umiałabym bez Ciebie
Odkryć dziś swojego ja
Panie świata, Boże w niebie dzięki, że
Nie muszę dłużej grać
Ty znasz mej prawdy smak.
W Tobie zawsze jestem sobą
ciągle stwarzasz mnie na nowo.