Ballada o dwóch przyjacielach Universe
-
23 ulubione
-
1 ocena
C
G
C
C
C
G
a
G
C
Witaj przyjacielu, no gdzieF
ś Ty był?G
Myślałem żeś już spalił C
adres mójOto żona moja śliczna, a ta
F
mordka to mój synChodź
G
, usiądź, zaraz sprzątnę cały C
stółByłeś prawie wszędzie,
F
mówili miG
Podobno jesteś z Yeti za C
pan bratWiesz, żartuję, ale w głębi duszy
F
sam tak też bym chciałG
Zobaczyć inny, lepszy może C
światBracie
G
mój G7
Opowiedz
C
mi wszystko, mam F
czasWidzę
d
bólBo tylko ból tak gasi każdą
G
twarzBracie mój
G7
Tu też nie
C
ma raju, oF
nie!Ale
d
dobC
rze F
jest, G
jak C
jest F
G
C
C
Mógłbym opowiadać przezF
cały dzieńG
A potem jeszcze tydzień, alboC
dwaNieistotne jest co było, ważne
F
to, że widzę CięG
i Miłość, którą w sercu swoim C
maszTrochę pochodziłem, to tu,
F
to tamG
A czego chciałem tego nie wie C
niktWiele razy zabłądziłem, byłem
D
blisko nieba bramG
A teraz chciałbym pożyć, tak jakC
TyBracie
G
mój G7
Daleko
C
szukałem, sam F
wieszC
Szkoda d
słówMasz wszystko czego chciałeś, więc się
G
cieszBracie mój
G7
Nie gadaj o
C
raju, masz F
czasPrzecież
d
nikt C
nie F
gonG
i F
nas G
Nie spiesz
C
sięNie goni
F
nas G
C
Mamy czas