Joł, joł
Księżyc i dwa ciała, spalmy blanta mała
Kocham Twój umysł, chcę Cię tulić aż do rana
Życie to banał, jeszcze nie pora na zawał
Nie daję w kanał, tylko Ty i czuję haja
Nie jesteś laska spod haja
To inna baja, na tamte leję
Dla Ciebie warto się starać
Co powiesz na to, żeby razem grać w tą gierkę
Na dwa playery
Coś tam, nie wiem kim jesteś

Ref.
Chodź połóż się obok mnie
Chcę w księżycu, w księżycu tulić Cię
Kochać, kochać, kochać tak bez pojęcia, oooo

Każdą noc, każdy dzień i love you mary jane, tututuru
I choć oficjalnie niby nie znamy się, czuje Cię pośród tłumu
Lalalala jak Delfonics, jak mój nastrój to trzymam Cię w dłoni
Spalam się, całej reszty się domyśl
Nazwij to jak chcesz, pozostaję świadomy

Ref.
Chodź połóż się obok mnie,
Chcę w księżycu, w księżycu tulić Cię
Kochać, kochać, kochać tak bez pojęcia, oooo