Ech, skrzynko-katarynko,
Muzyczko z dawnych dni,
Graj, dziarska starowinko,
Zwodnico - zagraj mi.

Po różnych drogach wielu
Dreptałem w życiu dość,
Lecz powiedz, jak do celu
Mam w ciasnych butach dojść?

Kolegów mam tak wielu -
Co krok znajoma twarz,
Lecz jakże dojść do celu,
Gdy ciasne buty masz?

Robota jest robota
Robota jak na złość,
Roboty mamy potąd,
Roboty nigdy dość.

Wiadomo - bywa różnie,
Wiadomo - ma się dość,
A przydałby się uśmiech,
Gdy życie daje w kość.

Za każdy krok fałszywy,
Za każdy zbędny krok
Zapłacę życiu grzywnę,
Dostanę sójkę w bok.

Więc idę pomaleńku,
Niech starczy sił, by dojść,
I niech nie zaznam lęku,
Gdy życie daje w kość.

Robota jest robota. (x3)