Prosto po linii WOC Skład

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
[Gawryło]
Wiem to, że tu jest moje miejsce, trzy bloki, piąta ławka
Boisko blisko, otoczone lasem wszystko
Wariackie główki, pach trach, to nie Animówki
Upalone lufki, upalone wszystkie główki
Marzenia, wrażenia, smutki i żale
Wierzymy, marzymy, nie zapomnę miejsca wcale
To jest osiedle nasze przewspaniałe
Wierzymy, że będzie ono zawsze doceniane
Przez wszystkie lata wieki całe przepełniane
Muzyką, radością, złością, wrogością
Chcesz wiedzieć dokładnie, co tutaj się dzieje
Każdy sra na tą pierdoloną beznadzieję
Chcesz wiedzieć dokładnie, o czym tu mowa
To wsłuchaj się dobrze w każde nasze słowa
I nie patrz na to, co ktoś tam gada
Za plecami pieprzy i ciągle się skrada
Olej to, idź prosto po linii
Ja to wiem, on to wie i ty też chyba wiesz, że

[x2]
Prosto po linii to Linin nasz wokół nas las

[Stolar]
Tu jest moje miejsce, tu żyję i mam szczęście
Tu się wychowałem i tu dupy nie sprzedałem
Trzymamy się tu razem, lecz czasem jest ciężko
Upadniesz i prędko musisz się podnieść,
Ale nie jesteś sam, tu są ludzie jest miejsce
Zatrzymam się tu, by w końcu usłyszeć znów
Tu życie się zaczyna i życie się kończy
Ja jestem w tym miejscu, gdzie nie ma listów gończych
Tu na osiedlu, wokół bloków szarych
Dobrze tutaj znany, przez chłopaków wspominanych
Tu całe życie me wypełnione R.A.P.
Podziękowania te, właśnie do Boga ślę
Zawsze do końca tu będę trwał
W mojej obecności nie będziesz na to srał
Szanuję to miejsce, szanuję to co robię,
A teraz każdy o tym się dowie
W głowie się nie mieści, jak szybko rozchodzą się tu wieści
Nie będę opowiadał, mogę tylko streścić
Tu jest moje miejsce i tutaj pozostanę
Nie wiesz, co jest grane, tu spełniają się marzenia
Wspólne zestawienia, elo powodzenia,
A teraz już kończę, do zobaczenia

[x2]
Prosto po linii to Linin nasz wokół nas las

[Podbiel]
Boisko, las, słyszysz ten hałas
Czarne chmury w górnej strefie świata,
Wiem że, ten dzień nie będzie lekki
THC zmruży ci powieki, dzień jak co dzień
Ten sam schemat, ten sam odwieczny dylemat
Co tu zrobić, jak nudę zabić
Życie odpowiada i czy się kurwa bawić
Rozsądek rzecz potrzebna, byś nie przegiął, żałował
Tego ruchu niepotrzebnego, pamiętaj kolego
Osiedle to coś bardzo pięknego
Tu kryją się historie, kto tego nie przeżył
Niech kurwa żałuje, prości ludzie
Ze swoimi problemami borykają się sami
Chuligani tak postrzegani, jacy kurwa chuligani
Przecież jesteśmy normalni,
Nic z tym nie zrobię, przecież na ławce
Z piwem usiąść sobie mogę, wiem, że tym
Nikomu nie pomogę, cóż bywa
Monotonia życia w szarym kolorze się tu odgrywa
Chuje, kurwa, w dupę, nigdy za swoim nie stawaj słupem
Taka jest zasada, tego nie wymaga, twoja, kurwa, sprawa
Ale pamiętaj, ty też będziesz w potrzebie,
Wtedy koledzy oleją też i Ciebie
Żyję tu na Lininie, gdzie światło gaśnie, wszystko ginie
Tu się wychowałem i pierwszy rap nagrałem
Niebezpieczne półki, ale to był blok
W stronę tej zajawki, wtedy częściej odwiedzałem ławki,
Klatki, jakoś to było, uczuć się nie kryło, teraz [???] kierunek
To swój zmieniło, bywa i tak to znak,
Że się zmieniamy, każdy w swoim stylu, każdy w swoją stronę
Na to nic nie poradzę, WOC
Tego właśnie chcę, dlatego tu jestem,
Bo tu jest moje miejsce

[x2]
Prosto po linii to Linin nasz wokół nas las

[Skipi]
Do przodu OK Centrum, zagłębić się czas
Jak w studni odmętów, by dojrzeć nas
Teraz osiedle Linin '08 rok
Tu co dzień z rana, kolejny krok
Blok nr 3, 2 na dole krzyże w oknach
Ławki klatki i piwnice, kto to posprząta
Mur i przystanek, kotłownia i sklep
Wciąż po chodnikach, przemierzam się
To osiedle moje, źle kojarzone
To nie moja wina, ono jest moim domem
Wpisane w niego historię jak każdy tu
Ono mi pozwala, złożyć się do snu
Różne sytuacje i różne akcje
Wiatr szumi tu, jakby wiał przez palce

[x2]
Prosto po linii to Linin wokół las

[Kuba]
Elo dzieciak, jestem tu na własnych śmieciach
Tu zawsze jakiś kutas musi się przyjebać,
Że młodzież jest taka, a nie inna i co z tego
Pierdolę to, i tak nie zmienię poglądu tego
Trzeba żyć dalej i stawiać kolejne kroki
Nie wiesz, o co chodzi, opowiedzą ci me bloki
Weź spójrz, jakie u nas są widoki
Kutasem jebie i nie ma, co robić
Szare me osiedle, co roku każdej zimy
W wakacje na ławce spędzane są godziny,
A ja idę znów przed bloki, chłopak z dupą się prowadza
Patrzę na ziomka [???], a ta menda się prowadza
Ciemny rap [???] i w nocy grozą sieje,
Powiedz ziomek, co tu, kurwa, się dzieje
Tylko w OK Centrum, jak pokładam w nich nadzieję,
A czy ty pokładasz, to już jest twoja sprawa
Niech ten rap nadaję wszędzie i niech płonie przy tym płonie trawa
Elo

[x2]
Prosto po linii to Linin wokół las




Oceń to opracowanie
anonim

Najpopularniejsze piosenki WOC Skład