0
0

Zrzęda Wojtek Szumański

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Początkujący Tonacja F
    12 ulubionych


DzisiaDj mamy walenGtynki
No i weszyscy się Adziś kochają,
BDo chłopcy i Gdziewczynki
eMiłość Asobie wyznają,
hNo a ja Asię porwałem
GNa tych, Aco z niej szydzą,
hKawałek nAapisałem
GDla tych,A którzy nienawidzą.

Te słowa to nie bzdury
I nie dostałem bzika,
To utwór dla tych, których
Poróżniła polityka.
To dla tych, co stawiają
Swoją złość na piedestale
I dla tych, którzy mają
Do tej piosnki jakieś ale.

To dla tych, co w niej słyszą,
Że bzdury grajek plecie,
To dla tych, którzy piszą
Brzydkie rzeczy w Internecie.
To dla tych, co się gubią
W nienawiści do bliźniego
To dla tych, co nie lubią
Tych, co wierzą w coś innego.

Dla tego, co nie umie
Miłości swej okazać,
I to też dla mnie w sumie,
Bo mi też się czasem zdarza,
Więc piosnkę weź do siebie,
Bo ją śpiewam na wesoło,
Że ona jest dla ciebie,
Byś się puknął czasem w czoło!

Ref.:
I spójrz na siebie z boku,
Patrz jaka jesteś zrzęda,
Weź kochaj wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzaj,
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie,
Że jak mnie nienawidzisz,
Na złość ja pokocham ciebie.

Jeśli cię zazdrość gubi,
Na innych patrzysz z góry,
I jeśli myśleć lubisz,
Że świat jest szarobury,
Jeśli wciąż potrzebujesz
Być lepszym od sąsiada,
Jeśli cię irytuje
Co kto komu i gdzie wkłada

I jeśli na twej buzi
Dzień w dzień chodzisz z grymasem,
A zwłaszcza jeśli lubisz
Jadać pizzę z ananasem,
Jak z rzeczy tych choć jedna
Wybrzmiała bezowocnie,
Od razu przejdź do sedna,
Puknij w czoło jeszcze mocniej!

Ref.:
I spójrz na siebie z boku,
Patrz jaka jesteś zrzęda,
Weź kochaj wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzaj.
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie,
Że jak mnie nienawidzisz,
Na złość ja pokocham ciebie.

Wiec walentynki mamy
- światowy dzień miłości,
Panowie oraz damy
Nadrabiają zaległości,
Wiec jestem tak przebiegły:
Na kartce słowa skrobię
I nie o kimś odległym,
ale o mnie i o tobie,

Bo w każdym z nas jest zawiść,
Nie jesteś wyjątkowy,
A więc bym chciał nienawiść
Wybić sobie w końcu z głowy.
Pukaniem w czoło grożę,
Bo mamy przerąbane,
A gdy to nie pomoże
Trzeba walnąć głową w ścianę!

Na siebie spojrzeć z boku,
Bo w każdym z nas jest zrzęda,
Pokochać wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzać.
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie,
Że jak mnie nienawidzisz,
Na złość ja pokocham ciebie.


Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 5 głosów
anonim