0
0

Zrzęda Wojtek Szumański

Tekst piosenki i chwyty na gitarę

  • Chwyty na gitarę Początkujący Tonacja F
    20 ulubionych


DzisiaDj mamy walenGtynki
No i weszyscy się Adziś kochają,
BDo chłopcy i Gdziewczynki
eMiłość Asobie wyznają,
hNo a ja Asię porwałem
GNa tych, Aco z niej szydzą,
hKawałek nAapisałem
GDla tych,A którzy nienawidzą.

Te słowa to nie bzdury
I nie dostałem bzika,
To utwór dla tych, których
Poróżniła polityka.
To dla tych, co stawiają
Swoją złość na piedestale
I dla tych, którzy mają
Do tej piosnki jakieś ale.

To dla tych, co w niej słyszą,
Że bzdury grajek plecie,
To dla tych, którzy piszą
Brzydkie rzeczy w Internecie.
To dla tych, co się gubią
W nienawiści do bliźniego
To dla tych, co nie lubią
Tych, co wierzą w coś innego.

Dla tego, co nie umie
Miłości swej okazać,
I to też dla mnie w sumie,
Bo mi też się czasem zdarza,
Więc piosnkę weź do siebie,
Bo ją śpiewam na wesoło,
Że ona jest dla ciebie,
Byś się puknął czasem w czoło!

Ref.:
I spójrz na siebie z boku,
Patrz jaka jesteś zrzęda,
Weź kochaj wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzaj,
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie,
Że jak mnie nienawidzisz,
Na złość ja pokocham ciebie.

Jeśli cię zazdrość gubi,
Na innych patrzysz z góry,
I jeśli myśleć lubisz,
Że świat jest szarobury,
Jeśli wciąż potrzebujesz
Być lepszym od sąsiada,
Jeśli cię irytuje
Co kto komu i gdzie wkłada

I jeśli na twej buzi
Dzień w dzień chodzisz z grymasem,
A zwłaszcza jeśli lubisz
Jadać pizzę z ananasem,
Jak z rzeczy tych choć jedna
Wybrzmiała bezowocnie,
Od razu przejdź do sedna,
Puknij w czoło jeszcze mocniej!

Ref.:
I spójrz na siebie z boku,
Patrz jaka jesteś zrzęda,
Weź kochaj wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzaj.
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie,
Że jak mnie nienawidzisz,
Na złość ja pokocham ciebie.

Wiec walentynki mamy
- światowy dzień miłości,
Panowie oraz damy
Nadrabiają zaległości,
Wiec jestem tak przebiegły:
Na kartce słowa skrobię
I nie o kimś odległym,
ale o mnie i o tobie,

Bo w każdym z nas jest zawiść,
Nie jesteś wyjątkowy,
A więc bym chciał nienawiść
Wybić sobie w końcu z głowy.
Pukaniem w czoło grożę,
Bo mamy przerąbane,
A gdy to nie pomoże
Trzeba walnąć głową w ścianę!

Na siebie spojrzeć z boku,
Bo w każdym z nas jest zrzęda,
Pokochać wszystkich wokół
I nikogo nie oszczędzać.
Jak nie chcesz lub się wstydzisz
To chociaż weź do siebie,
Że jak mnie nienawidzisz,
Na złość ja pokocham ciebie.


Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Słaby 7 głosów
anonim