Chciałeś być z nami i walczyć o sprawę
Zawsze miałeś coś do powiedzenia
Z Twoich ust płynęły piękne słowa
O braterstwie i honorze
Na szczęście wiemy jak było to drobne
Gdy usłyszeliśmy co zrobiłeś
Gdy Cię złapali po jednej z awantur
Pokazałeś kim na prawdę jesteś
Zrobiłeś wszystko by nie być winnym
Oskarżenie zmieniło swoją postać
Układ z prokuratorem bardzo Ci pomógł
Pokazał przecież , że jesteś niewinny
Spokój zapanował w Twoim sercu
Poczułeś się już całkiem bezpieczny
Pomyśl jednak czy pomyślałeś
O Tych co przez Ciebie teraz muszą siedzieć

Ref.
To krwawej zemsty nadszedł w końcu czas
Sprawiedliwości cios dosięgnie Cię
Wreszcie zrozumiesz co zrobiłeś źle-
ZDRADZIŁEŚ NAS !
Żadne układy nie pomogą Ci już
Choćby zeznania otworzyły Ci drzwi
Płacisz krwią za wolność swą
Zdradziłeś nas każdego z nas !

O to nadszedł upragniony dzień sądu
Prosimy więc śmieciu przestań się tłumaczyć
Że to nie Ty , nie trzymałeś z biegłym
My znamy prawdę wiemy jak to było
Bez skrupułów zdradziłeś swych przyjaciół
Dla nas ta zbrodnia jest niewybaczalna
W imię kumpli , którzy dzisiaj siedzą
Wymierzymy Ci najwyższą karę - ŚMIERĆ!

Ref.
To krwawej zemsty nadszedł w końcu czas
Sprawiedliwości cios dosięgnie Cię
Wreszcie zrozumiesz co zrobiłeś źle-
ZDRADZIŁEŚ NAS !
Żadne układy nie pomogą Ci już
Choćby zeznania otworzyły Ci drzwi
Płacisz krwią za wolność swą
Zdradziłeś nas każdego z nas !