Za dni które są już za nami
Za noce które najlepiej pamiętamy
Za nas i za was
Po raz kolejny

Wznoszę toast za sumienie, które nie zawsze jest czyste
Za te chwile i za noce
Dziś wspominam je wszystkie
By było znów jak dawniej do dna wznoszę toast
Za przeszłość która coraz głośnej mnie woła

Do dna /3x
Pije toast za ambicje która moje słabości pokona
Za przyjaciół którzy mieli być, a ich nie ma
Za ich własny wybór, czy też za wolę nieba

Dzięki za chwile które zmieniły moje życie
Za ludzi którzy ze mną są i byli przy mnie
Za miłość, za pasje za stracony czas
Wznoszę toast za wszystkich
Wypijmy do dna!

Nie wiem jak ty – lecz ja mam tak!
Nie wiem jak żyć
Wciąż czuję strach
Jest ta niepewność
Chcę podjąć decyzje
Lecz nie wiem sam czy pewność mam
Ty pokaż mi którędy mam iść
A ja pokaże ci jak bardzo chce tam być

Za dni które są już za nami
Za noce które najlepiej pamiętamy
Za nas i za was
Za to wszystko wznoszę toast
/2x

Jutro będzie lepiej
Obiecuje ziom
Łapać jak najwięcej
I nie zmarnuj flow
To nie jest talent show
To nie jest dla mnie bo
Ja dalej mam energie
Czas szybko jak wiatr lecz nie wieje, tylko biegnie
Cieszę się, bo robię to co kocham,
Pierwszy raz poczułem co to miłość bezinteresowna
Ty i ja, muza i wokal
Tak mija czas, dzięki za to że mogłem cię poznać

Za dni które są już za nami
Za noce które najlepiej pamiętamy
Za nas i za was
Po raz kolejny

Po raz kolejny jestem by wznieść z tobą toast
Choć Nie jest już tak dawniej, gdy tylko mnie zawołasz
Toast żeby los dał trochę szczęścia
Za ulotne chwile, bo wspomnienia to nie zdjęcia
Za mną długa droga, jeszcze dłuższa jest przede mną
Rusz nią, opowiem ci co u mnie
Na pewno świat należy do odważnych
Mam odwagę do wspomnień
Od jakiegoś czasu, chyba czuje że dorosłem

Za dni które są już za nami
Za noce które najlepiej pamiętamy
Za nas i za was
Za to wszystko wznoszę toast
/2x