Salam Wzr

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Ref.
Salam dla ziomków z którymi trzymam od początku
Salam dla wariatów reprezentujących Kraków
Salam dla chłopaków którzy tworzą własne nuty
Salam dla wariatów z Nowej Huty

Jak patrzysz na brata z którym lata
Trenowałeś życie ulicznego wariata
Poszła jedna rozpina mniej kumata
i wszystko przekreśliła krata
nagły atak no i lata bez brata największa strata
w pamięci data jego zatrzymania
przejebane bez gadania
ale tutaj się odsłania przyjaźń człowieka
który daje pomoc nie ucieka
na życie nie narzeka bowiem
wie o tym że może być gorzej
Przyjacielem jest się całe życie więc pomoże
daj panie Boże kolejnego dzieciaka którego złapie rozpina taka
żeby wyszedł na ludzi a nie wyszedł z niego jakiś zabijaka
bo honor to życia odznaka wiara jest władzą i to jedyna za co mnie nie posadzą
na wszystko inne dowody gromadzą
nie chce przyjaźnij z panem władzą
jakoś nie bardzo żyje się z ludźmi
którymi gardzisz i którzy tobą gardzą
chce być z ziomkami z którymi stoję twardo
nowohuckie stoki są moją gwardią
tutaj zawsze zakaz jest prawdziwy
wskoczę w ogień górali podziemie jeszcze pozdrowię
chłopaki WJW pije wasze zdrowie
panie i panowie
nieprzerwane więzi tyle powiem bowiem
stajesz się prawdziwy poprzez czyny
słowa są potwierdzeniem tej rozkminy
niech słuchają skurwysyny którzy zostali sami
z własnymi zeznaniami
wytykani palcami nazywani konfidentami
co jest kurwy z wami
przyjaciela sprzedaliście
będziecie jebani oczywiście do ostatniego dnia życia
poprzez prawo nielegalne
dawanie do pieca jest karalne
tylko frajer bo za to wykracza
a frajerskich numerów się nie wybacza
Nigdy!!

Ref. (2x)
Salam dla ziomków z którymi trzymam od początku
Salam dla wariatów reprezentujących Kraków
Salam dla chłopaków którzy tworzą własne nuty
Salam dla wariatów z Nowej Huty

Hej braciszku witam w świecie gdzie
ulica to długopisy rap nic więcej
gdzie huta tam serce
ej od życia chcemy czegoś jeszcze
a w blokach tylko spierdala nam szczęście
non stop klika muzyka osiedle sieje rap
plus klimaty miejskie bród atmosfera ciągłych przestępstw
jeden ma wszystko drugi bić musi się o resztę
Hajc hajc mota wami nieźle
stop pamiętaj co pierwsze
ważniejsze nie daj zwieść się idź z Bogiem
Salam Ci brachu był plus farcioch na drogę









Oceń to opracowanie
anonim