Mentolowy dym Zabrocki

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Leżę na poziomie
Siekanina w głowie
Z słów
Na zewnątrz dąs
Nie podchodź
Usta w dół podkówka
Podejdź i obejmij
Nie dotykaj mnie
Obejmij
Mielę w głowie tysiąc słów
Na zewnątrz nie wypowiem
Wstydzę się
Umykam w sen
Krzyczę dotknij, zabierz
Rozbij, wyrwij, kocham
Nie dotykaj mnie, obejmij

Znów pieszczę twoje drzwi
Mija złość, przełykam łzy
Mentolowy dym
Strach nam nie daje szans
Na podłodze resztki szkła
Strach uwięził nas
Znów pieszczę twoje drzwi
Mija złość, przełykam łzy
Mentolowy dym
Strach nie opuszcza nas
Na podłodze resztki szkła
Strach uwięził nas

Tak, popełniam błędy
Nie, nie jestem lepszy
Intymności brak
Gdy kontroluję
Każdą myśl i każdy grymas
Chcę odpuścić
Jest za późno
Znikasz
Krzyczę dotknij, zabierz
Rozbij, wyrwij, kocham
Nie dotykaj mnie, obejmij

Znów pieszczę twoje drzwi...




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim