Zaręba :
Nie znasz mnie? Poznać chyba czas najwyższy.
Po tym co robię, na pewno nie raz o mnie usłyszysz.
Na mój widok, twojej niuniu szybciej bije serce.
Dla panienek zawsze znajdę wejściówki na backstage.
Strzelam literami, to naboje niczym skronie,
moje dłonie łapią majka, twoje myśli tylko paranoje.
W tym co robię jestem mistrzem,
w tej kategorii nigdy się nie potykam, jestem jak Korzeniowski.
Na track'u mów mi ojcze, to typ co wersy płodzi.
Pływam po bicie mimo, że nie mieszkam w łodzi,
nic nie szkodzi, od każdego nawinę tu lepiej.
Opisuje to w dwóch słowach Ciechanów - podziemie,
to wasz sklepie na dobre braga jest ochota.
Stylem wygram wszystko, moje wejście to nokaut.
Macie tu kota, wspinam się wysoko
chodzę dachem jestem bohaterem.
Zaręba kojarz mnie z rapem.

eSPeCHa i Zaręba :
To ten czas, to te miejsce,
wy podnieście ręce.
To Ci ludzie, to brzmienie, jest nas coraz więcej.
Rap na patencie, macie tu dwójkę dobrych MC,
to ten dzień, to ta chwila, oddajemy wam serce. x2

eSPeCHa:
Tu eSPeCHa znasz mnie nie od dziś,
to ten gość co ma tutaj niepodrabialny styl.
Miliony mil przebyte, serce na wskroś przebite.
Tysiące dni przeżyte, tego nie spiszesz długopisem.
Ciągle na siebie liczę, choć mam też swoich ludzi,
nikt nie zrobi nic za mnie, człowieku czas się obudzić.
Ja żyje po prostu według swoich idei,
mam swoje zasady, jedna z nich Semper fidelis.
Zrobię wszystko po swojemu, ale nigdy na rozkaz,
będę bronił swej muzyki, choćbym miał wszystko oddać.
Na pokaz nie robię tego, to jest coś co kocham,
propsy od was, dla nas, to największa nagroda.
Daję z siebie tutaj, ile tylko mogę dać.
eSPeCHa i Zaręba nowy na scenie pakt,
ten track to fakt, ej sprawdź go koniecznie,
tak to ten czas liczymy, go w grze, się bez sprzecznie.

eSPeCHa i Zaręba :
To ten czas, to te miejsce,
wy podnieście ręce.
To Ci ludzie, to brzmienie, jest nas coraz więcej.
Rap na patencie, macie tu dwójkę dobrych MC,
to ten dzień, to ta chwila, oddajemy wam serce. x3