Będę przytulał na wszystkie strony
W łazience mogę zrobić Kołobrzeg
Wywróżę szczęście ci z lewej dłoni
Chcę, żeby ze mną ci było dobrze
Zainstaluję błękit za oknem
Kilku bydlaków po mordzie spiorę
Latem ochłodzę, wytrę, gdy zmokniesz
Stanę się twoim telewizorem

Karmić cię będę frutti di mare
Układać kwiaty będę na kołdrze
Z domu intruzów wszystkich wywalę
Chcę, żeby ze mną ci było dobrze
Rzucę palenie, przestanę zrzędzić
Będę dla ciebie pisać poezje
Nie będę szczędzić na dom pieniędzy
I sam kolacji bez ciebie nie zjem

[4x:]
Wszystko na próżno, wszystko to żałość
Bo to dla ciebie ciągle za mało

Psa wyprowadzę, zaparzę kawę
Pieścić cię będę piórkiem po biodrze
Co mi zgotujesz, wszystko przetrawię
Chcę, żeby ze mną ci było dobrze
Do snu kryminał ci będę czytać
W łóżku wykażę się entuzjazmem
Nie będę grzebać już w twoich płytach
Wszystko, co powiesz, stanie się ważne

[4x:]
Wszystko na próżno, wszystko to żałość
Bo to dla ciebie ciągle za mało