Wolność Bielas i Marynarze

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
    1 ocena
siedzi pies za barem i za dużo słucha
zdrowiej by dla niego było gdyby suki dmuchał
poszukuje kiecki pewien człowiek zdradziecki
a po ślubie niech bryka żona za patyka

moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja
moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja

bywa trochę łajdacka może trochę wariacka
czasem grzeszna jebana ale nie kastrowana
siano z kanapy wyrywa mi z łapy
nie pozwala mi tańczyć stale chce by ją niańczyć

moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja
moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja

między młotem a kowadłem niby tyle dzieje się
ale kiedy młot opada nagle płasko jest i źle
miałem kiedyś kobietę która chciała mnie wychować
nie wiedziała co to wolność nie ma co jej dziś żałować

moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja
moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja

przy paśniku stoi osioł bardzo tępo patrzy w żłób
czasem warto spojrzeć w lustro każdy z nas to nie zły głup
panele burdele kawiarnie i tłok
jakaś twarz uśmiechem rozjarzyła nagle zmrok

moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja
moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja

bywa trochę łajdacka może trochę wariacka
czasem grzeszna jebana ale nie kastrowana
siano z kanapy wyrywa mi z łapy
nie pozwala mi tańczyć stale chce by ją niańczyć

moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja
moja moja moja moja
twoja twoja twoja wolność moja to ja ja



Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
anonim