Farma Maggie (Maggie's Farm (Bringing It All Back Home, 1965 Columbia)) Bob Dylan
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
(
Och, nie będę pra
Och, muszę s
Gdy bu
Gło
To wsty
Nie będę
Och, nie będę pracował dla brata Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
On wręcza mi drobne, marnych parę groszy
I pyta jak się bawię, śmiejąc się pod nosem,
A potem cię ukarze, gdy tylko trzaśniesz drzwiami.
Nie będę pracował dla brata Maggie, za nic.
Och, nie będę pracował dla tatulka Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
Wtyka mi cygaro do gęby, dla jaj,
Lecz okno w sypialni zamurowane ma.
Gwardia Narodowa wciąż strzeże jego drzwi.
Och, nie będę pracował dla tatulka Maggie.
Och, nie będę pracował dla mamulki Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
Kit swej służbie wciska o ludziach, prawdzie, Bogu,
Jak ojciec jej jest śliska i na bóstwo się robi,
Że ma dwadzieścia cztery - mówi, a ma sześćdziesiąt osiem.
Nie będę robił dla niej, mam to w nosie.
Och, nie będę pracował na farmie Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
Robiłem co mogłem, by być tym kim jestem,
Lecz chcą od ciebie, byś jak oni był wreszcie.
Śpiewają, gdy wokół nich wciąż skaczesz i służysz.
Nie będę już na farmie Maggie dłużej się nudził.
G
- G
-C
G
- G
-C
)Och, nie będę pra
G
cował na farmie Mag[G
-C]gie G
więcej, [G
-C] [(] G
[G
-C] [)] Och, muszę s
G
tąd się zwinąć i to jak na[G
-C]jprędzej.G
[G
-C] [(] G
[G
-C] [)] Gdy bu
G
dzę się rano modlę się o deszcz,Gło
G
wę mam zapchaną, pełno szaleństw w niej.To wsty
e
d jak podłogę szorować każą znówD7
. Nie będę
G
pracował na farmie[G
-C] MaggG
ie już. [G
-C] [(] G
[G
-C] G
[G
-C] [)] Och, nie będę pracował dla brata Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
On wręcza mi drobne, marnych parę groszy
I pyta jak się bawię, śmiejąc się pod nosem,
A potem cię ukarze, gdy tylko trzaśniesz drzwiami.
Nie będę pracował dla brata Maggie, za nic.
Och, nie będę pracował dla tatulka Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
Wtyka mi cygaro do gęby, dla jaj,
Lecz okno w sypialni zamurowane ma.
Gwardia Narodowa wciąż strzeże jego drzwi.
Och, nie będę pracował dla tatulka Maggie.
Och, nie będę pracował dla mamulki Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
Kit swej służbie wciska o ludziach, prawdzie, Bogu,
Jak ojciec jej jest śliska i na bóstwo się robi,
Że ma dwadzieścia cztery - mówi, a ma sześćdziesiąt osiem.
Nie będę robił dla niej, mam to w nosie.
Och, nie będę pracował na farmie Maggie więcej,
Och, muszę stąd się zwinąć i to jak najprędzej.
Robiłem co mogłem, by być tym kim jestem,
Lecz chcą od ciebie, byś jak oni był wreszcie.
Śpiewają, gdy wokół nich wciąż skaczesz i służysz.
Nie będę już na farmie Maggie dłużej się nudził.