Wnuczka rabina Bożena Boba-Dyga
Tekst piosenki
Moja przyjaciółka Małgosia miała sen, że jestem wnuczką rabina i jako taka startuję w Międzynarodowym Konkursie na Piosenkę o tematyce żydowskiej. Mojej przyjaciółce Małgosi wyśnił się cały tekst, dzięki któremu stałam się laureatką konkursu, zdobywając I Nagrodę. Rano z piosenki został tylko początek refrenu: "ja nie pamiętam miasteczka Bełz, bo któż mi o nim opowie". Dalej były dymy krematoriów - zginęli wszyscy, którzy mogli pamiętać miasteczko Bełz.
Więc - chociaż nie jestem wnuczką rabina i choć nie posyłam piosenek na konkursy, spróbowałam dokończyć tekst ze snu Małgosi.
Ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
bo któż mi o nim opowie,
ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
zawsze mieszkałam w Krakowie.
Tyle co było w piosence, wiem
o jego wąskich ulicach
ja nie pamiętam miasteczka Bełz
choć jestem wnuczką rabina.
Może w nim jeszcze rosną do dziś
buki i dęby wiekowe,
szeleści w jidysz do liścia liść,
kadisz odmawia wieczorem.
Garstkę na popiół spalonych łez
czas wciska pod płatki powiek
tyle zostało z miasteczka Bełz
więc któż mi o nim opowie?
Ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
bo któż mi o nim opowie,
ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
zawsze mieszkałam w Krakowie.
Więc - chociaż nie jestem wnuczką rabina i choć nie posyłam piosenek na konkursy, spróbowałam dokończyć tekst ze snu Małgosi.
Ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
bo któż mi o nim opowie,
ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
zawsze mieszkałam w Krakowie.
Tyle co było w piosence, wiem
o jego wąskich ulicach
ja nie pamiętam miasteczka Bełz
choć jestem wnuczką rabina.
Może w nim jeszcze rosną do dziś
buki i dęby wiekowe,
szeleści w jidysz do liścia liść,
kadisz odmawia wieczorem.
Garstkę na popiół spalonych łez
czas wciska pod płatki powiek
tyle zostało z miasteczka Bełz
więc któż mi o nim opowie?
Ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
bo któż mi o nim opowie,
ja nie pamiętam miasteczka Bełz,
zawsze mieszkałam w Krakowie.