[Pycio]
Od dwudziestu lat przyklejam podeszwę do gruntu,
i pamiętam to jak dziś, siedzieliśmy na podwórku,
ledwo wlazłem do butów a musiałem wszędzie stąpać,
i chodź jestem leniwy, swoje brudy zawsze sprzątam.
W pracy dziewiąta wypijam drugą kawę,
rzuciłem studia w pizdu by się oddać zabawie,
teraz kupuje, babie wciskam telefon za złoty,
chce wrócić na uczelnie znów być wolny jak motyl.
Pamiętam te głupoty pierwszą tak prawdziwą miłość,
pierwszy kieliszek w gardle jak ważyłem więcej kilo,
dziś mi ubyło lecz przybyło mi przyjaciół,
a pamiętam to jak dziś ledwo sięgałem do blatu.
Dziś tych wariatów widzę raz na ruski rok,
i chodź nie mamy czasu znów się zalejemy w sztok,
rozpierdala nam sok na tym bicie oldscholowym,
i pamiętam to jak dziś znów wstał dzień nowy.

Ref.4x
Pamiętam to jak wczoraj, pamiętam to jak dziś,
żyjemy by umierać, umieramy żeby żyć.

[Gruby]
Pamiętam pierwszą miłość chociaż trwa to treraz co,
tak naprawdę mam ją tylko we wspomnieniach bo,
pytałem nie raz o co tutaj biega,
ale sam już pogubiłem się w odpowiedziach.
Pamiętam to jak dziś pić uczyłem kolegów,
chwile spędzone pod koszem od dzieciaka w biegu,
i nie pytaj czemu chciałbym wrócić do tych czasów,
do świata bez problemów, zmartwień i marasu.
Ja pamiętam to jak dziś pierwsze rapsy u kuzyna,
pamiętam pierwszy bit, tamte dni i ten klimat,
pierwsze zwrotki na wagarach, przyśpieszony puls,
fonomen na słuchawkach wtedy jarałem się w huj.
Intymny temat mój pierwszy stosunek,
za to dziękuje Oli dziś wiem to i rozumiem,
już nie wrócą, poszukuję tych momentów,
łza kręci się w oku, ja zatapim się wsród dzwięków.


Ref.4x
Pamiętam to jak wczoraj, pamiętam to jak dziś,
żyjemy by umierać, umieramy żeby żyć.

[Dan]
Czasem mam takie dni gdy oglądam stare zdjęcia,
pamiętam dokładnie jak widziałem kiedyś ten świat,
wakacje za łepka z kuzynką i kuzynem,
który i morze ja pamiętam gdzie byłem.
Życie za młodu było tak beztroskie,
teraz jest inaczje chodź jest ponoć postęp,
po wakacjach rodzinnych przyszedł czas na kolenie,
pierwsze papierosy i historie miłosne.
Miałem trzynaśćie lat gdy pierwszy raz wypiłem,
to była arktyka pamiętam z kim wtedy byłem,
przed tym jeszcze latałem z puchą w łapie,
by mieć potem przypał gdy pedagog się połapie.
Etap gimnazjum to był dla mnie fajrant,
kiedy nic się nie robiło życie było jak bajka,
matura to pikuś teraz sesja mą rządzi,
patrząc teraz wstecz chyba wyszedłem na ludzi.

Ref.4x
Pamiętam to jak wczoraj, pamiętam to jak dziś,
żyjemy by umierać, umieramy żeby żyć.