Koń darowany Daniel Olbrychski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
    1 ocena
Koń na biegunach
Koń na biegunach
Na dwóch biegunach rumak
Nad głową łuna
Czuły jak struna
Czterokopytna duma

Koń ten nie z soli
Ani też z roli
Z pięknych cwałowań końskich
Koń w aureoli
Koń, co swawoli
Koń, koń ułański - polski

Koń piękny z rzędem
W zwadzie z urzędem
Koń z dziarskim miejscem w siodle
Koń dziarski z rządem
Koń polski z prądem
Koń, do którego się modlę

Koń na biegunach
Tkliwość i duma
Niemodna szabla w dłoni
Stopy w strzemionach
Już z mego konia
Dziecinny stał się konik

Mijają dzieje
Jeździec siwieje
Trąci już nieco myszą
Nie Orland, Roger
Wyrusza w drogę
Ale polski Don Kichot

Już nie Rosynant
Z kiepskiego kina
Z filmu "Popioły" nawet
Koń sobie cicho
Zdycha na strychu
Żując gorycz jak trawę

I jeszcze jedno można by powiedzieć
Że z takim koniem można by konie kraść
Ale on by nie chciał
Że z takiego konia warto spaść
Ale to koń wierny
Że się potknął sto razy
Ale nie ustawał w biegu
Że to koń, z którego inne konie śmiałyby się
Gdyby naprawdę umiały się śmiać
Że to koń, który nigdy nie był drewnianą szmatą
Czyli podstępnym koniem trojańskim
I za to chwała mu

Koń na biegunach
Koń na biegunach
Na dwóch biegunach rumak
Nad głową łuna
Czuły jak struna
Czterokopytna duma




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
anonim