Artysta Pull The Wire
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
Nie mów do mnie per Artysta
Bo artyści są przegrani
Jeśli chcesz żyć swoim wierszem
To po pierwsze weź karabin
I strzelaj do tych wszystkich
Co nie wiedzą co to sztuka
Pierwszy rzuć kamieniem
W tego co ciebie nie słucha
Bezgraniczna wolność
Może tylko jej iluzja
Jeden krok prosto w przepaść
W pokoju pełnym luster
Mówisz - wolna miłość
Może jednak zwykła szmata?
Cały ten twój artyzm [haha!]
Nie wart tego świata
Artystycznie niezależnie
Jednak szukasz zrozumienia
Mówisz - umiem patrzeć szerzej
Widzisz coś czego nie ma
Możesz wierzyć że się uda
Tworzyć własne przeznaczenie
Możesz oszukiwać mnie
Czy oszukasz także siebie?
Siła twórcza - narkotyki
wszystkich naraz wziąć się nie da
Jednak żeby brać w ogóle
Musisz znowu siebie sprzedać
Przyszła kryska na Matyska
Życie wściekle pas zaciska
W czarnym płaszczu gdzieś na dworcu
Właśnie skończył się artysta
G5
Nie mów do mnie per Artysta
B5
Bo artyści są przegrani
G5
Jeśli chcesz żyć swoim wierszem
B5
To po pierwsze weź karabin
I strzelaj do tych wszystkich
Co nie wiedzą co to sztuka
Pierwszy rzuć kamieniem
W tego co ciebie nie słucha
{Ref:}
G5 B5 Dis5
Bezgraniczna wolność
C5 G5 B5 Dis5
Może tylko jej iluzja
Jeden krok prosto w przepaść
W pokoju pełnym luster
Mówisz - wolna miłość
Może jednak zwykła szmata?
Cały ten twój artyzm [haha!]
Nie wart tego świata
Artystycznie niezależnie
Jednak szukasz zrozumienia
Mówisz - umiem patrzeć szerzej
Widzisz coś czego nie ma
Możesz wierzyć że się uda
Tworzyć własne przeznaczenie
Możesz oszukiwać mnie
Czy oszukasz także siebie?
Siła twórcza - narkotyki
wszystkich naraz wziąć się nie da
Jednak żeby brać w ogóle
Musisz znowu siebie sprzedać
Przyszła kryska na Matyska
Życie wściekle pas zaciska
W czarnym płaszczu gdzieś na dworcu
Właśnie skończył się artysta
Nie mów
Bo ar
Jeśli
To po
I strzelaj do tych wszystkich
Co nie wiedzą co to sztuka
Pierwszy rzuć kamieniem
W tego co ciebie nie słucha
Ref:
Jeden krok prosto w przepaść
W pokoju pełnym luster
Mówisz - wolna miłość
Może jednak zwykła szmata?
Cały ten twój artyzm [haha!]
Nie wart tego świata
Artystycznie niezależnie
Jednak szukasz zrozumienia
Mówisz - umiem patrzeć szerzej
Widzisz coś czego nie ma
Możesz wierzyć że się uda
Tworzyć własne przeznaczenie
Możesz oszukiwać mnie
Czy oszukasz także siebie?
Siła twórcza - narkotyki
wszystkich naraz wziąć się nie da
Jednak żeby brać w ogóle
Musisz znowu siebie sprzedać
Przyszła kryska na Matyska
Życie wściekle pas zaciska
W czarnym płaszczu gdzieś na dworcu
Właśnie skończył się artysta
G5
do mnie per ArtystaBo ar
B5
tyści są przegraniJeśli
G5
chcesz żyć swoim wierszemTo po
B5
pierwsze weź karabinI strzelaj do tych wszystkich
Co nie wiedzą co to sztuka
Pierwszy rzuć kamieniem
W tego co ciebie nie słucha
Ref:
G5
BezgraniB5
czna Dis5
wolnośćC5
Może G5
tylko B5
jej Dis5
iluzjaJeden krok prosto w przepaść
W pokoju pełnym luster
Mówisz - wolna miłość
Może jednak zwykła szmata?
Cały ten twój artyzm [haha!]
Nie wart tego świata
Artystycznie niezależnie
Jednak szukasz zrozumienia
Mówisz - umiem patrzeć szerzej
Widzisz coś czego nie ma
Możesz wierzyć że się uda
Tworzyć własne przeznaczenie
Możesz oszukiwać mnie
Czy oszukasz także siebie?
Siła twórcza - narkotyki
wszystkich naraz wziąć się nie da
Jednak żeby brać w ogóle
Musisz znowu siebie sprzedać
Przyszła kryska na Matyska
Życie wściekle pas zaciska
W czarnym płaszczu gdzieś na dworcu
Właśnie skończył się artysta
Nie mów do mnie per Artysta
Bo artyści są przegrani
Jeśli chcesz żyć swoim wierszem
To po pierwsze weź karabin
I strzelaj do tych wszystkich
Co nie wiedzą co to sztuka
Pierwszy rzuć kamieniem
W tego co ciebie nie słucha
Bezgraniczna wolność
Może tylko jej iluzja
Jeden krok prosto w przepaść
W pokoju pełnym luster
Mówisz - wolna miłość
Może jednak zwykła szmata?
Cały ten twój artyzm [haha!]
Nie wart tego świata
Artystycznie niezależnie
Jednak szukasz zrozumienia
Mówisz - umiem patrzeć szerzej
Widzisz coś czego nie ma
Możesz wierzyć że się uda
Tworzyć własne przeznaczenie
Możesz oszukiwać mnie
Czy oszukasz także siebie?
Siła twórcza - narkotyki
wszystkich naraz wziąć się nie da
Jednak żeby brać w ogóle
Musisz znowu siebie sprzedać
Przyszła kryska na Matyska
Życie wściekle pas zaciska
W czarnym płaszczu gdzieś na dworcu
Właśnie skończył się artysta
Bo artyści są przegrani
Jeśli chcesz żyć swoim wierszem
To po pierwsze weź karabin
I strzelaj do tych wszystkich
Co nie wiedzą co to sztuka
Pierwszy rzuć kamieniem
W tego co ciebie nie słucha
Bezgraniczna wolność
Może tylko jej iluzja
Jeden krok prosto w przepaść
W pokoju pełnym luster
Mówisz - wolna miłość
Może jednak zwykła szmata?
Cały ten twój artyzm [haha!]
Nie wart tego świata
Artystycznie niezależnie
Jednak szukasz zrozumienia
Mówisz - umiem patrzeć szerzej
Widzisz coś czego nie ma
Możesz wierzyć że się uda
Tworzyć własne przeznaczenie
Możesz oszukiwać mnie
Czy oszukasz także siebie?
Siła twórcza - narkotyki
wszystkich naraz wziąć się nie da
Jednak żeby brać w ogóle
Musisz znowu siebie sprzedać
Przyszła kryska na Matyska
Życie wściekle pas zaciska
W czarnym płaszczu gdzieś na dworcu
Właśnie skończył się artysta
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +3 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 20 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu