Nikt nie mówił, że będzie lekko Dezerter
Korektę nadesłał
michalmca
4 lata temu
Instrument:
Tylko Tekst
Gitara
Rodzimy się i umieramy
Powstajemy i upadamy
Czasem czujemy się przegrani
A zaraz potem zwyciężamy
Tylko w chwilach przypadkowych
Kiedy czas nam pozwoli
Męczymy się lub żyjemy
W zależności jak kto woli
Teraz, kiedy jesteśmy wolni
A system spadł nam z karku
Możemy biec, biec przed siebie
Niczym wskazówki na zegarku
A kiedy błyśnie nam idea
Że czas już, by coś zmienić
Zaczynamy rwać do przodu
I jednocześnie siebie gonić
Nie martw się człowieku
Zawsze jakaś jest nadzieja
Dzięki niej jest łatwiej żyć
Dzięki niej jest łatwiej umierać
Jutro może przynieść zmiany
O jakich nawet nie marzymy
Może poczujemy falę łaski
A może bardzo się sparzymy
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
E5 G5 A5 E5 G5 A5
Rodzimy się i umieramy
E5 G5 A5 E5 G5 A5
Powstajemy i upadamy
E5 G5 A5 E5 G5 A5
Czasem czujemy się przegrani
E5 G5 A5 G5 E5
A zaraz potem zwyciężamy
Tylko w chwilach przypadkowych
Kiedy czas nam pozwoli
Męczymy się lub żyjemy
W zależności jak kto woli
{Ref:}
G5 E5
Wyraźne resztki cywilizacji
G5 E5
Na ścianach miejskiej ubikacji
G5 E5
Myślimy czasem: życie to piekło
A5
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
Teraz, kiedy jesteśmy wolni
A system spadł nam z karku
Możemy biec, biec przed siebie
Niczym wskazówki na zegarku
A kiedy błyśnie nam idea
Że czas już, by coś zmienić
Zaczynamy rwać do przodu
I jednocześnie siebie gonić
{Ref:}
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
Nie martw się człowieku
Zawsze jakaś jest nadzieja
Dzięki niej jest łatwiej żyć
Dzięki niej jest łatwiej umierać
Jutro może przynieść zmiany
O jakich nawet nie marzymy
Może poczujemy falę łaski
A może bardzo się sparzymy
{Ref:}
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
E5
Rodzimy G5
sięA5
E5
i umieG5
ramA5
y E5
PowstaG5
jemA5
y E5
i upaG5
damA5
y E5
Czasem czuG5
jemA5
y E5
się przeG5
graA5
niE5
A zaraz G5
potA5
em G5
zwycięE5
żamyTylko w chwilach przypadkowych
Kiedy czas nam pozwoli
Męczymy się lub żyjemy
W zależności jak kto woli
Ref:
G5
Wyraźne resztki E5
cywilizacjiG5
Na ścianach miejskiej E5
ubikacjiG5
Myślimy czasem: E5
życie to piekłoA5
Lecz nikt nie mówił że będzie lekkoTeraz, kiedy jesteśmy wolni
A system spadł nam z karku
Możemy biec, biec przed siebie
Niczym wskazówki na zegarku
A kiedy błyśnie nam idea
Że czas już, by coś zmienić
Zaczynamy rwać do przodu
I jednocześnie siebie gonić
Ref:
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
Nie martw się człowieku
Zawsze jakaś jest nadzieja
Dzięki niej jest łatwiej żyć
Dzięki niej jest łatwiej umierać
Jutro może przynieść zmiany
O jakich nawet nie marzymy
Może poczujemy falę łaski
A może bardzo się sparzymy
Ref:
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
Rodzimy się i umieramy
Powstajemy i upadamy
Czasem czujemy się przegrani
A zaraz potem zwyciężamy
Tylko w chwilach przypadkowych
Kiedy czas nam pozwoli
Męczymy się lub żyjemy
W zależności jak kto woli
Teraz, kiedy jesteśmy wolni
A system spadł nam z karku
Możemy biec, biec przed siebie
Niczym wskazówki na zegarku
A kiedy błyśnie nam idea
Że czas już, by coś zmienić
Zaczynamy rwać do przodu
I jednocześnie siebie gonić
Nie martw się człowieku
Zawsze jakaś jest nadzieja
Dzięki niej jest łatwiej żyć
Dzięki niej jest łatwiej umierać
Jutro może przynieść zmiany
O jakich nawet nie marzymy
Może poczujemy falę łaski
A może bardzo się sparzymy
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
Powstajemy i upadamy
Czasem czujemy się przegrani
A zaraz potem zwyciężamy
Tylko w chwilach przypadkowych
Kiedy czas nam pozwoli
Męczymy się lub żyjemy
W zależności jak kto woli
Teraz, kiedy jesteśmy wolni
A system spadł nam z karku
Możemy biec, biec przed siebie
Niczym wskazówki na zegarku
A kiedy błyśnie nam idea
Że czas już, by coś zmienić
Zaczynamy rwać do przodu
I jednocześnie siebie gonić
Nie martw się człowieku
Zawsze jakaś jest nadzieja
Dzięki niej jest łatwiej żyć
Dzięki niej jest łatwiej umierać
Jutro może przynieść zmiany
O jakich nawet nie marzymy
Może poczujemy falę łaski
A może bardzo się sparzymy
Wyraźne resztki cywilizacji
Na ścianach miejskiej ubikacji
Myślimy czasem: życie to piekło
Lecz nikt nie mówił że będzie lekko
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +2 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu