Lokalna Paweł Wójcik

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Kradzionych śliwek mam pełną gębę Podwórko było stadionem Wembley Z każdego okna ABBA gra Śmietnik jest słynnym Rudym 102 W stawie przy zoo łapię kijanki Smakuje wata i obwarzanki Najlepszy chleb pieką od świtu Siostry zakonne od Mariawitów W mrokach katedry grobowce książąt Nad taflą Wisły rybitwy krążą Zerknę wspomnieniem na to choć chwilkę Próbę z zespołem prowadzi druh Milke Upił się z żalu lokalny poeta Wanda Pilara dopala peta Cieszy się dużym obrotem monopol I pachnie zgniłym zachodem Petropol Stoi w kolejce połowa miasta Za chwilę stuknie magiczna trzynasta Małachowianka w słońcu skąpana Idzie na spacer mecenas Askanas Żydów wywieźli - wróciło niewielu Ci co wrócili są dziś w Izraelu Jeszcze pamięta ich moja ulica Modli się po hebrajsku bożnica Kilka spelunek, jedno kino I najpyszniejsze lody Bambino Pije pod strzechą Staszek Staszewski Patrzy na Wisłę Broniewski Na rogu ulic Tumskiej i Grodzkiej Darek esbekom w twarz rzuca ulotki Znajdą go wkrótce potem martwego Jakoś do dzisiaj nikt nie wie dlaczego Młodzieńcze próby naprawy świata W teatrze "Mistrz i Małgorzata" Wyprawy z namiotem do Grabiny I coraz częściej - w głowie dziewczyny Kiedy tak dzisiaj chodzę po Grodzkiej To trochę tęsknię za tamtym Płockiem Kradzionych śliwek mam pełną gębę Podwórko było stadionem Wembley  
Kradzionych śliwek mam pełną gębę D G D Podwórko było stadionem Wembley e A D Z każdego okna ABBA gra D G D Śmietnik był słynnym Rudym 102 e A D W stawie przy zoo łapię kijanki G A D Smakuje wata i obwarzanki G A D Najlepszy chleb pieką od świtu D G D Siostry zakonne od Mariawitów e A D W mrokach katedry grobowce książąt h Fis h Nad taflą Wisły rybitwy krążą h Fis h Zerknę wspomnieniem na to choć chwilkę D G D Próbę z zespołem prowadzi druh Milke e A D Upił się z żalu lokalny poeta Wanda Pilara dopala peta Cieszy się dużym obrotem monopol I pachnie zgniłym zachodem Petropol Stoi w kolejce połowa miasta Za chwilę stuknie magiczna trzynasta Małachowianka w słońcu skąpana Idzie na spacer mecenas Askanas Żydów wywieźli - wróciło niewielu Ci co wrócili są dziś w Izraelu Jeszcze pamięta ich moja ulica Modli się po hebrajsku bożnica Kilka spelunek, jedno kino I najpyszniejsze lody Bambino Pije pod strzechą Staszek Staszewski Patrzy na Wisłę Broniewski Na rogu ulic Tumskiej i Grodzkiej Darek esbekom w twarz rzuca ulotki Znajdą go wkrótce potem martwego Jakoś do dzisiaj nikt nie wie dlaczego Młodzieńcze próby naprawy świata W teatrze "Mistrz i Małgorzata" Wyprawy z namiotem do Grabiny I coraz częściej - w głowie dziewczyny Kiedy tak dzisiaj chodzę po Grodzkiej G A D To trochę tęsknię za tamtym Płockiem e A D Kradzionych śliwek mam pełną gębę D G D Podwórko było stadionem Wembley e A D


                      
Kradzionych śliwek mam pełną gębę       D G D
Podwórko było stadionem Wembley         e A D
Z każdego okna ABBA gra                 D G D
Śmietnik był słynnym Rudym 102          e A D

W stawie przy zoo łapię kijanki         G A D
Smakuje wata i obwarzanki               G A D
Najlepszy chleb pieką od świtu          D G D
Siostry zakonne od Mariawitów           e A D

W mrokach katedry grobowce książąt      h Fis h
Nad taflą Wisły rybitwy krążą           h Fis h
Zerknę wspomnieniem na to choć chwilkę  D G D
Próbę z zespołem prowadzi druh Milke    e A D

Upił się z żalu lokalny poeta
Wanda Pilara dopala peta
Cieszy się dużym obrotem monopol
I pachnie zgniłym zachodem Petropol

Stoi w kolejce połowa miasta
Za chwilę stuknie magiczna trzynasta
Małachowianka w słońcu skąpana
Idzie na spacer mecenas Askanas

Żydów wywieźli - wróciło niewielu
Ci co wrócili są dziś w Izraelu
Jeszcze pamięta ich moja ulica
Modli się po hebrajsku bożnica

Kilka spelunek, jedno kino
I najpyszniejsze lody Bambino
Pije pod strzechą Staszek Staszewski
Patrzy na Wisłę Broniewski

Na rogu ulic Tumskiej i Grodzkiej
Darek esbekom w twarz rzuca ulotki
Znajdą go wkrótce potem martwego
Jakoś do dzisiaj nikt nie wie dlaczego

Młodzieńcze próby naprawy świata
W teatrze "Mistrz i Małgorzata"
Wyprawy z namiotem do Grabiny
I coraz częściej - w głowie dziewczyny

Kiedy tak dzisiaj chodzę po Grodzkiej   G A D
To trochę tęsknię za tamtym Płockiem    e A D

Kradzionych śliwek mam pełną gębę       D G D
Podwórko było stadionem Wembley         e A D


Kradzionych śliwek mam pełną gębę
Podwórko było stadionem Wembley
Z każdego okna ABBA gra
Śmietnik jest słynnym Rudym 102

W stawie przy zoo łapię kijanki
Smakuje wata i obwarzanki
Najlepszy chleb pieką od świtu
Siostry zakonne od Mariawitów

W mrokach katedry grobowce książąt
Nad taflą Wisły rybitwy krążą
Zerknę wspomnieniem na to choć chwilkę
Próbę z zespołem prowadzi druh Milke

Upił się z żalu lokalny poeta
Wanda Pilara dopala peta
Cieszy się dużym obrotem monopol
I pachnie zgniłym zachodem Petropol

Stoi w kolejce połowa miasta
Za chwilę stuknie magiczna trzynasta
Małachowianka w słońcu skąpana
Idzie na spacer mecenas Askanas

Żydów wywieźli - wróciło niewielu
Ci co wrócili są dziś w Izraelu
Jeszcze pamięta ich moja ulica
Modli się po hebrajsku bożnica

Kilka spelunek, jedno kino
I najpyszniejsze lody Bambino
Pije pod strzechą Staszek Staszewski
Patrzy na Wisłę Broniewski

Na rogu ulic Tumskiej i Grodzkiej
Darek esbekom w twarz rzuca ulotki
Znajdą go wkrótce potem martwego
Jakoś do dzisiaj nikt nie wie dlaczego

Młodzieńcze próby naprawy świata
W teatrze "Mistrz i Małgorzata"
Wyprawy z namiotem do Grabiny
I coraz częściej - w głowie dziewczyny

Kiedy tak dzisiaj chodzę po Grodzkiej
To trochę tęsknię za tamtym Płockiem

Kradzionych śliwek mam pełną gębę
Podwórko było stadionem Wembley




Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu