Katyń Jacek Kaczmarski

Korektę nadesłał
Pan Wywrotek
Pan Wywrotek
4 lata temu
Komentarz: automatyczna poprawa formatowania
Instrument: Gitara
Przepiękna piosenka, którą, moim zdaniem należy znać i pamiętać o tym, o czym ona opowiada. Chwyty bardzo proste, a występujący chwyt d6 wygląda jak zwykłe D, tyle tylko że zostawiamy drugą strunę pustą. Ciśnie się do światła niby warstwy skóry, a d6 a tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni a d6 a Spoglądają jedna zza drugiej do góry a d6 a ale nie ma ruin, to nie gród wymarły. a d6 E7 a Raz odkryte krzyczą zatęchłymi usty a d6 a lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku a d6 a W rów co nigdy więcej nie będzie już pusty a d6 a ale nie ma krzyży, to nie groby przodków a d6 E7 a Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy a G a po miskach czerepów robaków gonitwy a G a Zgniłe zdjęcia pamiątki mapy miast i wsi a G a ale nie ma broni, to nie pole bitwy a d6 E7 a Może wszyscy byli na to samo chorzy a d6 a te same nad karkiem okrągłe urazy a d6 a Przez które do ziemi dar odpłynął Boży a d6 a ale nie ma znaków, że to grób zarazy a d6 E7 a Jeszcze rosną drzewa które to widziały a d6 a jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi a d6 a Niebo zna język w którym komendy padały a d6 a nim padły wystrzały którymi wciąż brzmi a d6 E7 a Ale to świadkowie żywi więc stronniczy a G a zresztą by ich słuchać trzeba wejść do zony a G a Na milczenie tych świadków może Pan ich liczyć a G a Pan powietrza i ziemi i drzew uwięzionych a d6 E7 a Oto świat bez śmierci, świat śmierci bez mordu a d6 a świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu a d6 a świat głosu bez ciała i ciała bez Boga a d6 a świat Boga bez imienia, imienia bez losu a d6 E7 a Jest tylko jedna taka świata strona a d6 a gdzie coś, co nie istnieje wciąż o pomstę woła a d6 a gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona a d6 a dół nieominięty dla orła sokoła. a d6 E7 a G "o pewnym brzasku G w katyńskim lasku C strzelali do nas Sowieci..." G a
Ciśnie się do światła niby warstwy skóry d6 a Tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni d6 a Spoglądają jedna zza drugiej do góry d6 a Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły d6 E7 a Raz odkryte – krzyczą zatęchłymi usty Lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy G a Po miskach czerepów – robaków gonitwy G a Zgniłe zdjęcia, pamiątki, mapy miast i wsi G a Ale nie ma broni. To nie pole bitwy d6 E7 a Może wszyscy byli na to samo chorzy? Te same nad karkiem okrągłe urazy Przez które do ziemi dar odpłynął boży Ale nie ma znaków, że to grób zarazy Jeszcze rosną drzewa, które to widziały Jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi Niebo zna język, w którym komendy padały Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi Ale to świadkowie żywi – więc stronniczy Zresztą, by ich słuchać – trzeba wejść do zony Na milczenie tych świadków może pan ich liczyć Pan powietrza i ziemi, i drzew uwięzionych Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga Świat Boga bez imienia, imienia – bez losu Jest tylko jedna taka świata strona Gdzie coś, co nie istnieje – wciąż o pomstę woła Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona Dół nieominięty – dla Orła, Sokoła… d6 E7 a G7 „O pewnym brzasku w katyńskim lasku C Strzelali do nas Sowieci…” G7 a


                      
Ciśnie się do światła niby warstwy skóry    d6 a
Tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni  d6 a
Spoglądają jedna zza drugiej do góry        d6 a
Ale nie ma ruin. To nie gród wymarły        d6 E7 a

Raz odkryte – krzyczą zatęchłymi usty
Lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku
W rów, co nigdy więcej nie będzie już pusty
Ale nie ma krzyży. To nie groby przodków

Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy      G a
Po miskach czerepów – robaków gonitwy       G a
Zgniłe zdjęcia, pamiątki, mapy miast i wsi  G a
Ale nie ma broni. To nie pole bitwy         d6 E7 a

Może wszyscy byli na to samo chorzy?
Te same nad karkiem okrągłe urazy
Przez które do ziemi dar odpłynął boży
Ale nie ma znaków, że to grób zarazy

Jeszcze rosną drzewa, które to widziały
Jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi
Niebo zna język, w którym komendy padały
Nim padły wystrzały, którymi wciąż brzmi

Ale to świadkowie żywi – więc stronniczy
Zresztą, by ich słuchać – trzeba wejść do zony
Na milczenie tych świadków może pan ich liczyć
Pan powietrza i ziemi, i drzew uwięzionych

Oto świat bez śmierci. Świat śmierci bez mordu
Świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu
Świat głosu bez ciała i ciała bez Boga
Świat Boga bez imienia, imienia – bez losu

Jest tylko jedna taka świata strona
Gdzie coś, co nie istnieje – wciąż o pomstę woła
Gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona
Dół nieominięty – dla Orła, Sokoła…         d6 E7 a G7

„O pewnym brzasku w katyńskim lasku         C
Strzelali do nas Sowieci…”                  G7 a


Przepiękna piosenka, którą, moim zdaniem należy znać i pamiętać o tym, o czym ona opowiada. Chwyty bardzo proste, a występujący chwyt d6 wygląda jak zwykłe D, tyle tylko że zostawiamy drugą strunę pustą.


Ciśnie się do światła niby warstwy skóry, a d6 a
tłok patrzących twarzy spod ruszonej darni a d6 a
Spoglądają jedna zza drugiej do góry a d6 a
ale nie ma ruin, to nie gród wymarły. a d6 E7 a

Raz odkryte krzyczą zatęchłymi usty a d6 a
lecą sobie przez ręce wypróchniałe w środku a d6 a
W rów co nigdy więcej nie będzie już pusty a d6 a
ale nie ma krzyży, to nie groby przodków a d6 E7 a

Sprzączki i guziki z orzełkiem ze rdzy a G a
po miskach czerepów robaków gonitwy a G a
Zgniłe zdjęcia pamiątki mapy miast i wsi a G a
ale nie ma broni, to nie pole bitwy a d6 E7 a

Może wszyscy byli na to samo chorzy a d6 a
te same nad karkiem okrągłe urazy a d6 a
Przez które do ziemi dar odpłynął Boży a d6 a
ale nie ma znaków, że to grób zarazy a d6 E7 a

Jeszcze rosną drzewa które to widziały a d6 a
jeszcze ziemia pamięta kształt buta, smak krwi a d6 a
Niebo zna język w którym komendy padały a d6 a
nim padły wystrzały którymi wciąż brzmi a d6 E7 a

Ale to świadkowie żywi więc stronniczy a G a
zresztą by ich słuchać trzeba wejść do zony a G a
Na milczenie tych świadków może Pan ich liczyć a G a Pan
powietrza i ziemi i drzew uwięzionych a d6 E7 a

Oto świat bez śmierci, świat śmierci bez mordu a d6 a
świat mordu bez rozkazu, rozkazu bez głosu a d6 a
świat głosu bez ciała i ciała bez Boga a d6 a
świat Boga bez imienia, imienia bez losu a d6 E7 a

Jest tylko jedna taka świata strona a d6 a
gdzie coś, co nie istnieje wciąż o pomstę woła a d6 a
gdzie już śmiechem nawet mogiła nie czczona a d6 a
dół nieominięty dla orła sokoła. a d6 E7 a G

"o pewnym brzasku G
w katyńskim lasku C
strzelali do nas Sowieci..." G a



Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

Pan Wywrotek
automatyczna poprawa formatowania
Korekty 4 lata temu