Santa Teresa de Avila Robert Kasprzycki
Instrument:
Gitara
Santa Teresa de Avila
Jej smukłe palce naprężone krzykiem Fis G
pęk rudych włosów na łebku od gwoździa Fis G
jeszcze nie odszedł czarnych cieni oddział Fis G
czeka aż wreszcie oswoi się z ciszą Fis A G Fis
Jej czarne oczy odbijają niebo Fis G
trzy białe ptaki zatopione w bazalt Fis G
na kitach hełmów piór zmierzwionych sadza Fis G
za białym ptakiem chciałaby polecieć Fis H G Fis
Jej białe zęby usta słodkie wargi
płowieją cichną mamroczą modlitwy
pęk rudych rdestów dłoni uścisk słaby
jeszcze próbuje powstrzymać źdźbło trawy
Jej czarne oczy odbijają nicość
zimną i brudną błyszczą bladym spiżem
jakby już była za tamtą ostatnią granicą
gdzie z niebios lecą w dół płonące krzyże
Vivo sin vivir en mi Fis
y de tal manera espero G
que muero porque no muero Fis
Jej smukłe palce naprężone krzykiem Fis G
pęk rudych włosów na łebku od gwoździa Fis G
jeszcze nie odszedł czarnych cieni oddział Fis G
czeka aż wreszcie oswoi się z ciszą Fis A G Fis
Jej czarne oczy odbijają niebo Fis G
trzy białe ptaki zatopione w bazalt Fis G
na kitach hełmów piór zmierzwionych sadza Fis G
za białym ptakiem chciałaby polecieć Fis H G Fis
Jej białe zęby usta słodkie wargi
płowieją cichną mamroczą modlitwy
pęk rudych rdestów dłoni uścisk słaby
jeszcze próbuje powstrzymać źdźbło trawy
Jej czarne oczy odbijają nicość
zimną i brudną błyszczą bladym spiżem
jakby już była za tamtą ostatnią granicą
gdzie z niebios lecą w dół płonące krzyże
Vivo sin vivir en mi Fis
y de tal manera espero G
que muero porque no muero Fis
Jej smukłe palce naprężone krzykiem
pęk rudych włosów na łebku od gwoździa
jeszcze nie odszedł czarnych cieni oddział
czeka aż wreszcie oswoi się z ciszą
Jej czarne oczy odbijają niebo
trzy białe ptaki zatopione w bazalt
na kitach hełmów piór zmierzwionych sadza
za białym ptakiem chciałaby polecieć
Jej białe zęby usta słodkie wargi
płowieją cichną mamroczą modlitwy
pęk rudych rdestów dłoni uścisk słaby
jeszcze próbuje powstrzymać źdźbło trawy
Jej czarne oczy odbijają nicość
zimną i brudną błyszczą bladym spiżem
jakby już była za tamtą ostatnią granicą
gdzie z niebios lecą w dół płonące krzyże
Vivo sin vivir en mi
y de tal manera espero
que muero porque no muero
Fis
G
pęk rudych włosów na łebku od gwoździa
Fis
G
jeszcze nie odszedł czarnych cieni oddział
Fis
G
czeka aż wreszcie oswoi się z ciszą
Fis
A
G
Fis
Jej czarne oczy odbijają niebo
Fis
G
trzy białe ptaki zatopione w bazalt
Fis
G
na kitach hełmów piór zmierzwionych sadza
Fis
G
za białym ptakiem chciałaby polecieć
Fis
H
G
Fis
Jej białe zęby usta słodkie wargi
płowieją cichną mamroczą modlitwy
pęk rudych rdestów dłoni uścisk słaby
jeszcze próbuje powstrzymać źdźbło trawy
Jej czarne oczy odbijają nicość
zimną i brudną błyszczą bladym spiżem
jakby już była za tamtą ostatnią granicą
gdzie z niebios lecą w dół płonące krzyże
Vivo sin vivir en mi
Fis
y de tal manera espero
G
que muero porque no muero
Fis
Santa Teresa de Avila
Jej smukłe palce naprężone krzykiem
pęk rudych włosów na łebku od gwoździa
jeszcze nie odszedł czarnych cieni oddział
czeka aż wreszcie oswoi się z ciszą
Jej czarne oczy odbijają niebo
trzy białe ptaki zatopione w bazalt
na kitach hełmów piór zmierzwionych sadza
za białym ptakiem chciałaby polecieć
Jej białe zęby usta słodkie wargi
płowieją cichną mamroczą modlitwy
pęk rudych rdestów dłoni uścisk słaby
jeszcze próbuje powstrzymać źdźbło trawy
Jej czarne oczy odbijają nicość
zimną i brudną błyszczą bladym spiżem
jakby już była za tamtą ostatnią granicą
gdzie z niebios lecą w dół płonące krzyże
Vivo sin vivir en mi
y de tal manera espero
que muero porque no muero
Jej smukłe palce naprężone krzykiem
Fis
G
pęk rudych włosów na łebku od gwoździa
Fis
G
jeszcze nie odszedł czarnych cieni oddział
Fis
G
czeka aż wreszcie oswoi się z ciszą
Fis
A
G
Fis
Jej czarne oczy odbijają niebo
Fis
G
trzy białe ptaki zatopione w bazalt
Fis
G
na kitach hełmów piór zmierzwionych sadza
Fis
G
za białym ptakiem chciałaby polecieć
Fis
H
G
Fis
Jej białe zęby usta słodkie wargi
płowieją cichną mamroczą modlitwy
pęk rudych rdestów dłoni uścisk słaby
jeszcze próbuje powstrzymać źdźbło trawy
Jej czarne oczy odbijają nicość
zimną i brudną błyszczą bladym spiżem
jakby już była za tamtą ostatnią granicą
gdzie z niebios lecą w dół płonące krzyże
Vivo sin vivir en mi
Fis
y de tal manera espero
G
que muero porque no muero
Fis
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
Poprawił opracowanie 4 lata temu
zaakceptował opracowanie 4 lata temu
zaakceptował opracowanie 4 lata temu