Hey, that's no way to say goodbye Leonard Cohen
Instrument:
Tłumaczenie
Gitara
Kochałem Cię dziś rano A
Ust naszych ciepła słodycz
Jak senna złota burza fis
Nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie D
Już inni się kochali
I w mieście albo w lesie A
Też tak się uśmiechali
A teraz trzeba zacząć fis
Rozłączać się po trochu
Twe oczy posmutniały D
Maleńka nie wolno się żegnać E
W ten sposób AE
Na pewno Cię nie zdradzę
Odprowadź mnie do rogu
Ty wiesz,że nasze kroki
Zrymują się ze sobą
Twa miłość pójdzie ze mną
A moja tu zostanie
I tak się będą zmieniać
Jak brzeg i morskie fale
Czy miłość to kajdany
Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka nie wolno się żegnać
W ten sposób
Kochałem Cię dziś rano
Ust naszych miękka słodycz
Jak senna złota burza
Nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie
Już inni się kochali
I w mieście albo w lesie
Też tak się uśmiechali
Czy miłość to kajdany
Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka nie wolno się żegnać
W ten sposób...
A
Kochałem cię dziś rano ust naszych ciepła słodycz
fis
Jak senna, złota burza, nade mną twoje włosy
D
Przed nami na tym świecie już inni się kochali
A
I w mieście albo w lesie też tak się uśmiechali
fis
A teraz trzeba zacząć rozłączać się po trochu
D
Twe oczy posmutniały
E A E
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
Na pewno cię nie zdradzę, odprowadź mnie do rogu
Ty wiesz, że nasze kroki zrymują się ze sobą
Twa miłość pójdzie ze mną, a moja tu zostanie
I tak się będą zmieniać jak brzeg i morskie fale
Czy miłość to kajdany? Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
Kochałem cię dziś rano, ust naszych miękka słodycz
Jak senna złota burza, nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie już inni się kochali
I w mieście albo w lesie, też tak się uśmiechali
Czy miłość to kajdany? Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
Ko
Jak s
Przed n
I w m
A t
Twe o
Na pewno cię nie zdradzę, odprowadź mnie do rogu
Ty wiesz, że nasze kroki zrymują się ze sobą
Twa miłość pójdzie ze mną, a moja tu zostanie
I tak się będą zmieniać jak brzeg i morskie fale
Czy miłość to kajdany? Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
Kochałem cię dziś rano, ust naszych miękka słodycz
Jak senna złota burza, nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie już inni się kochali
I w mieście albo w lesie, też tak się uśmiechali
Czy miłość to kajdany? Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
A
chałem cię dziś rano ust naszych ciepła słodyczJak s
fis
enna, złota burza, nade mną twoje włosyPrzed n
D
ami na tym świecie już inni się kochaliI w m
A
ieście albo w lesie też tak się uśmiechaliA t
fis
eraz trzeba zacząć rozłączać się po trochuTwe o
D
czy posmutniałyE
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sA
posE
óbNa pewno cię nie zdradzę, odprowadź mnie do rogu
Ty wiesz, że nasze kroki zrymują się ze sobą
Twa miłość pójdzie ze mną, a moja tu zostanie
I tak się będą zmieniać jak brzeg i morskie fale
Czy miłość to kajdany? Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
Kochałem cię dziś rano, ust naszych miękka słodycz
Jak senna złota burza, nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie już inni się kochali
I w mieście albo w lesie, też tak się uśmiechali
Czy miłość to kajdany? Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka, nie wolno się żegnać w ten sposób
Kochałem Cię dziś rano
A
Ust naszych ciepła słodycz
Jak senna złota burza
fis
Nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie
D
Już inni się kochali
I w mieście albo w lesie
A
Też tak się uśmiechali
A teraz trzeba zacząć
fis
Rozłączać się po trochu
Twe oczy posmutniały
D
Maleńka nie wolno się żegnać
E
W ten sposób AE
Na pewno Cię nie zdradzę
Odprowadź mnie do rogu
Ty wiesz,że nasze kroki
Zrymują się ze sobą
Twa miłość pójdzie ze mną
A moja tu zostanie
I tak się będą zmieniać
Jak brzeg i morskie fale
Czy miłość to kajdany
Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka nie wolno się żegnać
W ten sposób
Kochałem Cię dziś rano
Ust naszych miękka słodycz
Jak senna złota burza
Nade mną twoje włosy
Przed nami na tym świecie
Już inni się kochali
I w mieście albo w lesie
Też tak się uśmiechali
Czy miłość to kajdany
Nie mówmy lepiej o tym
Twe oczy posmutniały
Maleńka nie wolno się żegnać
W ten sposób...
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 18 punktów karmy
Poprawił opracowanie 4 lata temu
zaakceptował opracowanie 3 lata temu