Kawałek do tańca Poparzeni Kawą Trzy
Instrument:
Gitara
Trudność:
Początkujący
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Trudność:
Strojenie:
Jeszcze trochę do północy. d.B.A/A7
Drink jak zagubiony pocisk, d.B.A/A7
Strzelił mocno mi do głowy, g/A.d
Coraz trudniej się wysłowić. g.A
Pić niezdrowo, więc na zdrowie.
Bliższy się wydaje człowiek.
Serce mi z tęsknoty pęka,
Ty przy barze taka piękna.
Ref:
To jest do tańca kawałek, d.B.A
Więc zrób coś ze swym ciałem. d.B.A
Ja się do Ciebie uczepię d.B.A
I może będzie nam lepiej. g.A/A7
Melancholia, bar, papieros.
Dobrze, że jestem hetero.
Cały wieczór mnie pociągasz,
Więc nie mówmy o poglądach.
Nie wspominaj o chłopaku.
Dziś Warszawa, jutro Kraków.
Zagubieni w zmysłów sieci,
Gdy z głośników przebój leci.
Ref: To jest do tańca kawałek...
Gdy do tańca Cię wyproszę,
Parkiet staje się kosmosem.
Trwa rytmiczna gra przedwstępna.
Ciężko kroki zapamiętać.
Opętani drżymy w transie.
Trzeba wykorzystać szansę,
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć.
To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.
To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.
d B A A7
Jeszcze trochę do północy.
d B A A7
Drink jak zagubiony pocisk,
g A d
Strzelił mocno mi do głowy,
g A
Coraz trudniej się wysłowić.
Pić niezdrowo, więc na zdrowie.
Bliższy się wydaje człowiek.
Serce mi z tęsknoty pęka,
Ty przy barze taka piękna.
{Ref.:}
d B A
To jest do tańca kawałek,
d B A
Więc zrób coś ze swym ciałem.
d B A
Ja się do Ciebie uczepię
g A A7
I może będzie nam lepiej.
Melancholia, bar, papieros.
Dobrze, że jestem hetero.
Cały wieczór mnie pociągasz,
Więc nie mówmy o poglądach.
Nie wspominaj o chłopaku.
Dziś Warszawa, jutro Kraków.
Zagubieni w zmysłów sieci,
Gdy z głośników przebój leci.
{Ref.:}
To jest do tańca kawałek...
Gdy do tańca Cię wyproszę,
Parkiet staje się kosmosem.
Trwa rytmiczna gra przedwstępna.
Ciężko kroki zapamiętać.
Opętani drżymy w transie.
Trzeba wykorzystać szansę,
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć.
{Ref.:}
To jest do tańca kawałek... {/x2}
d
Jeszcze trochę B
do półA
nocy.A7
d
Drink jak zaguB
biony A
pocisk,A7
g
Strzelił mocno A
mi do d
głowy,Coraz
g
trudniej się wyA
słowić.Pić niezdrowo, więc na zdrowie.
Bliższy się wydaje człowiek.
Serce mi z tęsknoty pęka,
Ty przy barze taka piękna.
Ref.:
To jest do
d
tańca kaB
waA
łek,Więc
d
zrób coś ze swyB
m ciaA
łem.d
Ja się do CieB
bie uA
czepięI
g
może będzie nam A
lepiej.A7
Melancholia, bar, papieros.
Dobrze, że jestem hetero.
Cały wieczór mnie pociągasz,
Więc nie mówmy o poglądach.
Nie wspominaj o chłopaku.
Dziś Warszawa, jutro Kraków.
Zagubieni w zmysłów sieci,
Gdy z głośników przebój leci.
Ref.:
To jest do tańca kawałek...
Gdy do tańca Cię wyproszę,
Parkiet staje się kosmosem.
Trwa rytmiczna gra przedwstępna.
Ciężko kroki zapamiętać.
Opętani drżymy w transie.
Trzeba wykorzystać szansę,
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć.
Ref.:
To jest do tańca kawałek... /x2
Jeszcze trochę do północy. d.B.A/
Drink jak zagubiony pocisk, d.B.A/
Strzelił mocno mi do głowy,
Coraz trudniej się wysłowić. g.A
Pić niezdrowo, więc na zdrowie.
Bliższy się wydaje człowiek.
Serce mi z tęsknoty pęka,
Ty przy barze taka piękna.
Ref:
To jest do tańca kawałek, d.B.A
Więc zrób coś ze swym ciałem. d.B.A
Ja się do Ciebie uczepię d.B.A
I może będzie nam lepiej. g.A/
Melancholia, bar, papieros.
Dobrze, że jestem hetero.
Cały wieczór mnie pociągasz,
Więc nie mówmy o poglądach.
Nie wspominaj o chłopaku.
Dziś Warszawa, jutro Kraków.
Zagubieni w zmysłów sieci,
Gdy z głośników przebój leci.
Ref: To jest do tańca kawałek...
Gdy do tańca Cię wyproszę,
Parkiet staje się kosmosem.
Trwa rytmiczna gra przedwstępna.
Ciężko kroki zapamiętać.
Opętani drżymy w transie.
Trzeba wykorzystać szansę,
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć.
To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.
To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.
A7
Drink jak zagubiony pocisk, d.B.A/
A7
Strzelił mocno mi do głowy,
g
/A.dCoraz trudniej się wysłowić. g.A
Pić niezdrowo, więc na zdrowie.
Bliższy się wydaje człowiek.
Serce mi z tęsknoty pęka,
Ty przy barze taka piękna.
Ref:
To jest do tańca kawałek, d.B.A
Więc zrób coś ze swym ciałem. d.B.A
Ja się do Ciebie uczepię d.B.A
I może będzie nam lepiej. g.A/
A7
Melancholia, bar, papieros.
Dobrze, że jestem hetero.
Cały wieczór mnie pociągasz,
Więc nie mówmy o poglądach.
Nie wspominaj o chłopaku.
Dziś Warszawa, jutro Kraków.
Zagubieni w zmysłów sieci,
Gdy z głośników przebój leci.
Ref: To jest do tańca kawałek...
Gdy do tańca Cię wyproszę,
Parkiet staje się kosmosem.
Trwa rytmiczna gra przedwstępna.
Ciężko kroki zapamiętać.
Opętani drżymy w transie.
Trzeba wykorzystać szansę,
By zatracić się tej nocy
I pokusom dać się stoczyć.
To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.
To jest do tańca kawałek,
Więc zrób coś ze swym ciałem.
Ja się do Ciebie uczepię
I może będzie nam lepiej.
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +4 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
głosował za zatwierdzeniem 5 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 10 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 70 punktami 4 lata temu
głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 4 lata temu