Kiedy nagle to wróciło Wojtek Szumański

Korektę nadesłał
farbig-ninjasnail
farbig-ninjasnail
3 lata temu
Komentarz: dodanie opracowania na gitarę (chwyty)
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Kapodaster: Trzeci Próg
Tonacja: dis
Czasem czuję jakbym był na szczycie, Kiedy słowa składam w rym I jakoś ułożyłem życie Odkąd nie ma ciebie w nim. Los miał dla mnie wielki gest, Lub w chmurach siedzi Bóg, Bo doprawdy dużo lepiej jest, Niż spodziewać bym się mógł. Odkąd w moim życiu nie ma Cię, To nawet jest mi lżej. I nie najgorzej wiedzie się, Wiec wszystko jest okej Bo dawno przeszło mi, kochanie , Wrzucam więc na luz, By śmiało stwierdzić że rozstanie Wyszło mi na plus. I już cię nie potrzebuję, Choć wspominam Ciebie czule, Przyszłość bez ciebie planuję W każdym szczególe. Gdy przypadkiem spotykam Cię I wraca tamten stan, I wtedy już wiadomo Gdzie misterny poszedł plan. Kiedy nagle to wróciło, Bo to nagle lubi wracać, Chociaż nie wiem, Czy nadal chce w tym tkwić. Potem szybka kalkulacja: To nie będzie się opłacać. To za duże ryzyko, Aby z tobą być. Czy coś cię jeszcze w kimś zaskoczy, Tęsknisz, czy też nie? Czy kiedy patrzysz w czyjeś oczy, Poszukujesz mnie? Choć znać chcę odpowiedzi twoje Na każde z pytań tych, To przyznam, że się trochę boję Zadać któreś z nich. A gdy do kogoś coś poczuję , Wciąż się mierzę z tym, Że wszystko z tobą porównuję, Chociaż nie chciałbym. I rozum wie że to niefajne, By wspominać cię, Lecz serce nie jest racjonalne , No i mówi, że: "Bo nie zechcesz znów spróbować, Bo nie było takiej biedy I niczego nie żałować Będzie lepiej niż wtedy. Lecz nie ma co planów snuć , Bo pewnie powiesz nie. Więc dalej będę w brodę pluć, Że straciłem cię" Kiedy nagle to wróciło, Bo to nagle lubi wracać, Chociaż nie wiem czy nadal Chcę w tym tkwić. Potem szybka kalkulacja, Czy to będzie się opłacać? To za duże ryzyko, Aby z tobą być. A wiec odejdź jak najdalej I zapomnij, to co piękne, Bo już nie chce znać cię wcale, Skoro tak ci obojętne. W brzuchu wiercą mnie motyle, Skurczybyki dają w kość. Z serdeczności powiem tyle, Że mam cię serdecznie dość! Niewybrednie lub banalnie, Ujmę to innymi słowy. Zarządzono oficjalnie: Wyprowadzasz się z mej głowy. I choć w zastaw oddam duszę , Aby w końcu żyć bez troski. To niestety, ale muszę wyciągnąć Jedynie słuszne wnioski. Że to nagle nie wróciło, To od dawna do mnie wraca. Chociaż wiem że nie chcę Już w tym tkwić. Potem szybka kalkulacja: To by mogło się opłacać. Tylko co zrobić, Aby znowu z tobą być?
{intro} Am F Dm E Am F Dm E Am Am F Czasem czuję jakbym był na szczycie, Dm E Kiedy słowa składam w rym Am F I jakoś ułożyłem życie E Am Odkąd nie ma ciebie w nim. Dm E Los miał dla mnie wielki gest, F E Lub w chmurach siedzi Bóg, Am F Bo doprawdy dużo lepiej jest, Am E Am Niż spodziewać bym się mógł. Am F Odkąd w moim życiu nie ma Cię, Dm E To nawet jest mi lżej. Am F I nie najgorzej wiedzie się, Am E Am Więc wszystko jest okej. Dm E Bo dawno przeszło mi kochanie, F E Wrzucam więc na luz, Am F By śmiało stwierdzić, że rozstanie Am E Am Wyszło mi na plus. Am G I już cię nie potrzebuję, C F Choć wspominam Ciebie czule, C G Przyszłość bez ciebie planuję Am E W każdym szczególe. Am G Gdy przypadkiem spotykam Cię C F I wraca tamten stan, Am F I wtedy już wiadomo gdzie Am E Am Misterny poszedł plan. Am F Kiedy nagle to wróciło, Dm E Bo to nagle lubi wracać, Am F Chociaż nie wiem, czy nadal Dm E Chcę w tym tkwić. Am F Potem szybka kalkulacja: Dm E To nie będzie się opłacać. Am F To za duże ryzyko, Am E Am Aby z tobą być. {instrumental} Am F Dm E Am F Dm E Am Am F Czy coś cię jeszcze w kimś zaskoczy, Dm E Tęsknisz, czy też nie? Am F Czy kiedy patrzysz w czyjeś oczy, E Am Poszukujesz mnie? Am F Choć znać chcę odpowiedzi twoje Dm E Na każde z pytań tych, Am F To przyznam, że się trochę boję Am E Am Zadać któreś z nich. Am F A gdy do kogoś coś poczuję, Dm E Wciąż się mierzę z tym, Am F Że wszystko z tobą porównuję, Am E Am Chociaż nie chciałbym. Am F I rozum wie że to niefajne, Dm E By wspominać cię, Am F Lecz serce nie jest racjonalne, Am E Am No i mówi, że: Am G "Może zechcesz zechcesz znów spróbować, C Dm Bo nie było takiej biedy C F I niczego nie żałować C E Będzie lepiej niż wtedy. Am G Lecz nie ma co planów snuć, C Dm Bo pewnie powiesz – nie. Am F Więc dalej będę w brodę pluć, Am E Am Że straciłem cię" E Am F Kiedy nagle to wróciło, Dm E Bo to nagle lubi wracać, Am F Chociaż nie wiem, czy nadal Dm E Chcę w tym tkwić. Am F Potem szybka kalkulacja, Dm E Czy to będzie się opłacać? Am F To za duże ryzyko, Am E Am Aby z tobą być. F G A wiec odejdź jak najdalej C F I zapomnij, to co piękne, C Bo już nie chcę znać cię wcale, F Skoro tak ci obojętne. Am G W brzuchu wiercą mnie motyle, C F Skurczybyki dają w kość. Dm Z serdeczności powiem tyle, E Że mam cię serdecznie dość! F G Niewybrednie lub banalnie, C F Ujmę to innymi słowy. C Zarządzono oficjalnie: F Wyprowadzasz się z mej głowy. Am G I choć w zastaw oddam duszę, C F Aby w końcu żyć bez troski. Dm To niestety, ale muszę wyciągnąć E Jedynie słuszne wnioski. Am F Że to nagle nie wróciło, Dm E To od dawna do mnie wraca. Am F Chociaż wiem, że nie chcę Dm E Już w tym tkwić. Am F Potem szybka kalkulacja: Dm E To by mogło się opłacać. Am Tylko co zrobić, Am E Am Aby znowu z tobą być?


                      
intro a F d E a F d E a

Czasem a czuję jakbym bFył na szczycie,
d Kiedy słowa sEkładam w rym
I a jakoś ułożyFłem życie
EOdkąd nie ma ciebie a w nim.
d Los miał dla mnie wEielki gest,
Lub Fw chmurach siedzi EBóg,
Bo doa prawdy dużo lFepiej jest,
Niż spoa dziewać bEym się ma ógł.

Odkąd a w moim życiu nFie ma Cię,
To d nawet jest mi lEżej.
I a nie najgorzej wFiedzie się,
Więc a wszystko jEest oka ej.
Bo d dawno przeszło mEi kochanie,
FWrzucam więc na Eluz,
By a śmiało stwierdzić, żFe rozstanie
a Wyszło mEi na pa lus.


I już a cię nie potrzebGuję,
Choć wspoCminam Ciebie Fczule,
Przyszłość Cbez ciebie plaGnuję
a W każdym szczególEe.
a Gdy przypadkiem spGotykam Cię
I Cwraca tamten Fstan,
I a wtedy już wiadFomo gdzie
Mia sterny pEoszedł pa lan.


Kiedy a nagle to wrócFiło,
Bo to d nagle lubi wEracać,
Chociaż a nie wiem, czy nFadal
d Chcę w tym tEkwić.
a Potem szybka kFalkulacja:
d To nie będzie sEię opłacać.
a To za duże rFyzyko,
a Aby zE tobą ba yć.

instrumental a F d E a F d E a

Czy a coś cię jeszcze wF kimś zaskoczy,
d Tęsknisz, czy też nEie?
Czy a kiedy patrzysz wF czyjeś oczy,
EPoszukujesz a mnie?
Choć a znać chcę odpowFiedzi twoje
Na d każde z pytań tEych,
To a przyznam, że się tFrochę boję
a Zadać kEtóreś z na ich.


A a gdy do kogoś cFoś poczuję,
d Wciąż się mierzę zE tym,
Że a wszystko z tobą pForównuję,
a Chociaż nEie chciałba ym.
I a rozum wie że tFo niefajne,
d By wspominać ciEę,
Lecz a serce nie jest rFacjonalne,
a No i mEówi, ża e:

"Może a zechcesz zechcesz znów spróboGwać,
Bo nie Cbyło takiej d biedy
I niCczego nie żaFłować
Będzie Clepiej niż Ewtedy.
Lecz a nie ma co pGlanów snuć,
Bo Cpewnie powiesz – d nie.
Więc a dalej będę wF brodę pluć,
a Że stracEiłem ca ię"

EKiedy a nagle to wróFciło,
Bo to d nagle lubi wEracać,
Chociaż a nie wiem, czy nFadal
d Chcę w tym tEkwić.
a Potem szybka kFalkulacja,
d Czy to będzie sEię opłacać?
a To za duże rFyzyko,
a Aby zE tobą ba yć.

A wiec Fodejdź jak najGdalej
I zaCpomnij, to co Fpiękne,
Bo już Cnie chcę znać cię wcale,
Skoro Ftak ci obojętne.
W brzuchu a wiercą mnie motGyle,
SkurczyCbyki dają Fw kość.
Z serded czności powiem tyle,
Że mam Ecię serdecznie dość!

NiewyFbrednie lub baGnalnie,
Ujmę Cto innymi Fsłowy.
ZarząCdzono oficjalnie:
WyproFwadzasz się z mej głowy.
I choć a w zastaw oddam dGuszę,
Aby Cw końcu żyć bez Ftroski.
To nied stety, ale muszę wyciągnąć
JeEdynie słuszne wnioski.


Że to a nagle nie wrócFiło,
To od d dawna do mnie wEraca.
Chociaż a wiem, że nFie chcę
d Już w tym tEkwić.
a Potem szybka kFalkulacja:
d To by mogło sEię opłacać.
a Tylko co zrobić,
Aby a znowu zE tobą ba yć?

Czasem czuję jakbym był na szczycie,
Kiedy słowa składam w rym
I jakoś ułożyłem życie
Odkąd nie ma ciebie w nim.
Los miał dla mnie wielki gest,
Lub w chmurach siedzi Bóg,
Bo doprawdy dużo lepiej jest,
Niż spodziewać bym się mógł.

Odkąd w moim życiu nie ma Cię,
To nawet jest mi lżej.
I nie najgorzej wiedzie się,
Wiec wszystko jest okej
Bo dawno przeszło mi, kochanie ,
Wrzucam więc na luz,
By śmiało stwierdzić że rozstanie
Wyszło mi na plus.

I już cię nie potrzebuję,
Choć wspominam Ciebie czule,
Przyszłość bez ciebie planuję
W każdym szczególe.
Gdy przypadkiem spotykam Cię
I wraca tamten stan,
I wtedy już wiadomo
Gdzie misterny poszedł plan.

Kiedy nagle to wróciło,
Bo to nagle lubi wracać,
Chociaż nie wiem,
Czy nadal chce w tym tkwić.
Potem szybka kalkulacja:
To nie będzie się opłacać.
To za duże ryzyko,
Aby z tobą być.

Czy coś cię jeszcze w kimś zaskoczy,
Tęsknisz, czy też nie?
Czy kiedy patrzysz w czyjeś oczy,
Poszukujesz mnie?
Choć znać chcę odpowiedzi twoje
Na każde z pytań tych,
To przyznam, że się trochę boję
Zadać któreś z nich.

A gdy do kogoś coś poczuję ,
Wciąż się mierzę z tym,
Że wszystko z tobą porównuję,
Chociaż nie chciałbym.
I rozum wie że to niefajne,
By wspominać cię,
Lecz serce nie jest racjonalne ,
No i mówi, że:

"Bo nie zechcesz znów spróbować,
Bo nie było takiej biedy
I niczego nie żałować
Będzie lepiej niż wtedy.
Lecz nie ma co planów snuć ,
Bo pewnie powiesz nie.
Więc dalej będę w brodę pluć,
Że straciłem cię"

Kiedy nagle to wróciło,
Bo to nagle lubi wracać,
Chociaż nie wiem czy nadal
Chcę w tym tkwić.
Potem szybka kalkulacja,
Czy to będzie się opłacać?
To za duże ryzyko,
Aby z tobą być.

A wiec odejdź jak najdalej
I zapomnij, to co piękne,
Bo już nie chce znać cię wcale,
Skoro tak ci obojętne.
W brzuchu wiercą mnie motyle,
Skurczybyki dają w kość.
Z serdeczności powiem tyle,
Że mam cię serdecznie dość!

Niewybrednie lub banalnie,
Ujmę to innymi słowy.
Zarządzono oficjalnie:
Wyprowadzasz się z mej głowy.
I choć w zastaw oddam duszę ,
Aby w końcu żyć bez troski.
To niestety, ale muszę wyciągnąć
Jedynie słuszne wnioski.

Że to nagle nie wróciło,
To od dawna do mnie wraca.
Chociaż wiem że nie chcę
Już w tym tkwić.
Potem szybka kalkulacja:
To by mogło się opłacać.
Tylko co zrobić,
Aby znowu z tobą być?

Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +4 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

owieczka
Nowe opracowania 4 lata temu
farbig-ninjasnail
dodanie opracowania na gitarę (chwyty)
Korekty 3 lata temu