a F0 a 1. Obławy już przeżyłem dwie, dziękuję – dosyć! a F0 Zjeżona sierść, zbłąkany wzrok, zmętniała myśl. F0 F0 Wciąż czuję obce wonie, obce słyszę głosy F0 a i innym wilkom nie dowierzam nie od dziś. a F0 a Lecz jakże trudno jest polować samotnikom! a F0 Z łownego zwierza oczyszczono cały las, F0 F0 poczułem łup – do ziemi głodny pysk przytykam, F0 a wtem straszny ból i stokroć odeń gorszy trzask! a a Ref.: Strzeżcie się wilki! Strzeżcie się przynęty! a a Strzeżcie się wilki! Strzeżcie ludzkiej łaski! F E a Zastawił na was wróg zawzięty potrzaski! a F0 a 2. Już moja prawa łapa tkwi w żelaznych szczękach a F0 i jej nie wyrwę, choćbym wszystkich użył sił, F0 F0 a królik w pętli, moja zguba i przynęta, F0 a czerwone oczy przerażone we mnie wbił! a F0 a Ale i jemu śmierć pisana - on nie winien. a F0 a Ten, co zastawił wnyki, to dopiero wróg. F0 F0 To z jego marnie zginę rąk, jak zwierzę ginie, F0 a dostanę pałką w łeb nim warknąć będę mógł! Ref. a F0 a 3. Żałosny koniec - śmierć haniebna - nie dla wilka. a F0 Niech królik mdleje w pętli, czeka na swój los. F0 F0 Moja pieśń życia jeszcze dla mnie nie zamilkła, F0 a niejedna przestrzeń jeszcze mój usłyszy głos! a F0 a Na własnej łapie szczęk zaciskam straszny uchwyt. a F0 a Ona nie moja już! W niewoli musi zgnić. F0 F0 Już pęka kość i własnej krwi mam pełne żuchwy, F0 a jednym szarpnięciem się uwalniam, żeby żyć! Ref. a F0 a 4. Słuchajcie głosu Trójłapego, choć z daleka. a F0 Krew szybko wsiąka w ziemię, strach zabija czas. F0 F0 Słuchajcie bracia! Wyje do was wilk - kaleka. F0 a Trzeba odrzucić to, co w nas zniewala nas! a F0 a I po dziś dzień naganiacz, strzelec, czy kłusownik a F0 a przyzwyczajony do czytania tropów, map, F0 F0 przez zęby mówi - "Oto jest wilk wolny", F0 E a kiedy na śniegu ujrzy ślady trojga łap! Ref.

a F0 a 1. Obławy już przeżyłem dwie, dziękuję – dosyć! a F0 Zjeżona sierść, zbłąkany wzrok, zmętniała myśl. F0 F0 Wciąż czuję obce wonie, obce słyszę głosy F0 a i innym wilkom nie dowierzam nie od dziś. a F0 a Lecz jakże trudno jest polować samotnikom! a F0 Z łownego zwierza oczyszczono cały las, F0 F0 poczułem łup – do ziemi głodny pysk przytykam, F0 a wtem straszny ból i stokroć odeń gorszy trzask! a a Ref.: Strzeżcie się wilki! Strzeżcie się przynęty! a a Strzeżcie się wilki! Strzeżcie ludzkiej łaski! F E a Zastawił na was wróg zawzięty potrzaski! a F0 a 2. Już moja prawa łapa tkwi w żelaznych szczękach a F0 i jej nie wyrwę, choćbym wszystkich użył sił, F0 F0 a królik w pętli, moja zguba i przynęta, F0 a czerwone oczy przerażone we mnie wbił! a F0 a Ale i jemu śmierć pisana - on nie winien. a F0 a Ten, co zastawił wnyki, to dopiero wróg. F0 F0 To z jego marnie zginę rąk, jak zwierzę ginie, F0 a dostanę pałką w łeb nim warknąć będę mógł! a a Ref.: Strzeżcie się wilki! Strzeżcie się przynęty! a a Strzeżcie się wilki! Strzeżcie ludzkiej łaski! F E a Zastawił na was wróg zawzięty potrzaski! a F0 a 3. Żałosny koniec - śmierć haniebna - nie dla wilka. a F0 Niech królik mdleje w pętli, czeka na swój los. F0 F0 Moja pieśń życia jeszcze dla mnie nie zamilkła, F0 a niejedna przestrzeń jeszcze mój usłyszy głos! a F0 a Na własnej łapie szczęk zaciskam straszny uchwyt. a F0 a Ona nie moja już! W niewoli musi zgnić. F0 F0 Już pęka kość i własnej krwi mam pełne żuchwy, F0 a jednym szarpnięciem się uwalniam, żeby żyć! a a Ref.: Strzeżcie się wilki! Strzeżcie się przynęty! a a Strzeżcie się wilki! Strzeżcie ludzkiej łaski! F E a Zastawił na was wróg zawzięty potrzaski! a F0 a 4. Słuchajcie głosu Trójłapego, choć z daleka. a F0 Krew szybko wsiąka w ziemię, strach zabija czas. F0 F0 Słuchajcie bracia! Wyje do was wilk - kaleka. F0 a Trzeba odrzucić to, co w nas zniewala nas! a F0 a I po dziś dzień naganiacz, strzelec, czy kłusownik a F0 a przyzwyczajony do czytania tropów, map, F0 F0 przez zęby mówi - "Oto jest wilk wolny", F0 E a kiedy na śniegu ujrzy ślady trojga łap! a a Ref.: Strzeżcie się wilki! Strzeżcie się przynęty! a a Strzeżcie się wilki! Strzeżcie ludzkiej łaski! F E a Zastawił na was wróg zawzięty potrzaski!