październik Stare Dobre Małżeństwo

Korektę nadesłał
Krzychu
Krzychu
2 lata temu
Komentarz: dodałem chwyty
Instrument: Tylko Tekst Gitara
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Kapodaster: Trzeci Próg
Tonacja: G
Jesień po lesie chodzi sie spowiadać Na ucho bukom szepcze coś po cichu I łza się kręci w oku października Gdy liść - za pokutę - opada po liściu Dzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedy Powiązani ze sobą niewidzialnym mostem I tyle smutku jest w pustych konarach Gdy jesień daje swój deszczowy koncert Po okolicy w białych kołnierzykach Brzozy odchodzą - za las - samotnie A Matka Boska w dziurawej kapliczce Przez cały czas z dzieciątkiem moknie Nie naprawią daszku miejscowi anieli Na motorach muszą jechać na dyskotekę Nie naprawią - bo już zapomnieli Więc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesień Jesień po lesie chodzi zagadkowa Na ucho buka śpiewa pieśń miłości I łza się kręci w oku października Bo dziś październik umiera z zazdrości. Jesień po lesie chodzi sie spowiadaćNa ucho bukom szepcze coś po cichuI łza się kręci w oku październikaGdy liść - za pokutę - opada po liściuDzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedyPowiązani ze sobą niewidzialnym mostemI tyle smutku jest w pustych konarachGdy jesień daje swój deszczowy koncertPo okolicy w białych kołnierzykachBrzozy odchodzą - za las - samotnieA Matka Boska w dziurawej kapliczcePrzez cały czas z dzieciątkiem moknieNie naprawią daszku miejscowi anieliNa motorach muszą jechać na dyskotekęNie naprawią - bo już zapomnieliWięc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesieńJesień po lesie chodzi zagadkowaNa ucho buka śpiewa pieśń miłościI łza się kręci w oku październikaBo dziś październik umiera z zazdrości.
Wstęp: G C9 G C9 Jesień po lesie chodzi się spowiadać G C9 G C9 Na ucho bukom szepcze coś po cichu G C9 G C9 I łza się kręci w oku października D G C9 G Gdy liść - za pokutę - opada po liściu D D G G (x2) - dwie ostatnie linijki Dzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedy Powiązani ze sobą niewidzialnym mostem I tyle smutku jest w pustych konarach Gdy jesień daje swój deszczowy koncert ref: Po okolicy w białych kołnierzykach D C9 G Brzozy odchodzą - za las - samotnie D C9 G A Matka Boska w dziurawej kapliczce przez cały czas D G C9 G Z dzieciątkiem moknie D D G G Nie naprawią daszku miejscowi anieli D C9 G Na motorach muszą jechać na dyskotekę D C9 G Nie naprawią - bo już zapomnieli D G C9 G Więc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesień D D G G Jesień po lesie chodzi zagadkowa Na ucho buka śpiewa pieśń miłości I łza się kręci w oku października Bo dziś październik umiera z zazdrości.


                      
Wstęp: G C9 G C9

Jesień po lesie chodzi się spowiadać G C9 G C9
Na ucho bukom szepcze coś po cichu G C9 G C9
I łza się kręci w oku października D G C9 G
Gdy liść - za pokutę - opada po liściu D D G G (x2) - dwie ostatnie linijki

Dzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedy
Powiązani ze sobą niewidzialnym mostem
I tyle smutku jest w pustych konarach
Gdy jesień daje swój deszczowy koncert

ref: Po okolicy w białych kołnierzykach D C9 G
Brzozy odchodzą - za las - samotnie D C9 G
A Matka Boska w dziurawej kapliczce przez cały czas D G C9 G
Z dzieciątkiem moknie D D G G

Nie naprawią daszku miejscowi anieli D C9 G
Na motorach muszą jechać na dyskotekę D C9 G
Nie naprawią - bo już zapomnieli D G C9 G
Więc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesień D D G G

Jesień po lesie chodzi zagadkowa
Na ucho buka śpiewa pieśń miłości
I łza się kręci w oku października
Bo dziś październik umiera z zazdrości.



Jesień po lesie chodzi sie spowiadać
Na ucho bukom szepcze coś po cichu
I łza się kręci w oku października
Gdy liść - za pokutę - opada po liściu

Dzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedy
Powiązani ze sobą niewidzialnym mostem
I tyle smutku jest w pustych konarach
Gdy jesień daje swój deszczowy koncert

Po okolicy w białych kołnierzykach
Brzozy odchodzą - za las - samotnie
A Matka Boska w dziurawej kapliczce
Przez cały czas z dzieciątkiem moknie

Nie naprawią daszku miejscowi anieli
Na motorach muszą jechać na dyskotekę
Nie naprawią - bo już zapomnieli
Więc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesień

Jesień po lesie chodzi zagadkowa
Na ucho buka śpiewa pieśń miłości
I łza się kręci w oku października
Bo dziś październik umiera z zazdrości. Jesień po lesie chodzi sie spowiadaćNa ucho bukom szepcze coś po cichuI łza się kręci w oku październikaGdy liść - za pokutę - opada po liściuDzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedyPowiązani ze sobą niewidzialnym mostemI tyle smutku jest w pustych konarachGdy jesień daje swój deszczowy koncertPo okolicy w białych kołnierzykachBrzozy odchodzą - za las - samotnieA Matka Boska w dziurawej kapliczcePrzez cały czas z dzieciątkiem moknieNie naprawią daszku miejscowi anieliNa motorach muszą jechać na dyskotekęNie naprawią - bo już zapomnieliWięc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesieńJesień po lesie chodzi zagadkowaNa ucho buka śpiewa pieśń miłościI łza się kręci w oku październikaBo dziś październik umiera z zazdrości.


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 18 punktów karmy

Głosy i komentarze

  • Krzychu
    Krzychu

    Poprawił opracowanie 2 lata temu

  • antek j.
    antek j.
    kontrybucja

    głosował za odrzuceniem z -60 punktami 2 lata temu

  • Jan Chryczyk
    Jan Chryczyk
    kontrybucja

    głosował za odrzuceniem z -70 punktami 2 lata temu

  • Apriti
    Apriti

    dzięki za akordy - brakowało. :)
    wg. zasad kontrybucji należy je nadpisać nad całym tekstem :) 2 lata temu

anonim

Historia

Krzychu
dodałem chwyty
Korekty 2 lata temu