Baranek Kazik

Korektę nadesłał
Zuza
Zuza
1 rok temu
Komentarz: Ułożenie chwytów zgodnie z zasadami kontrybucji
Instrument: Gitara Ukulele
Trudność: Średni
Ach ci ludzie, to brudne świnie A Co napletli o mojej dziewczynie d Jakieś bzdury o jej nałogach A To po prostu litość i trwoga d Tak to bywa, gdy ktoś zazdrości D Kiedy brak mu własnej miłości g Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło A d Na mój sposób widzieć ją A d Na głowie kwietny ma wianek A d W ręku zielony badylek A d A przed nią bieży baranek g d A nad nią lata motylek A d Krzywdę robią mojej panience Opluć chcą ją podli zboczeńcy Utopić chcą ją w morzu zawiści Paranoicy, podli sadyści Utaplani w podłej rozpuście A na gębach fałszywy uśmiech Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam Ja ją przecież lepiej znam Znów widzieli ją z jakimś chłopem Znów wyjechała do St. Tropez Znów męczyła się Boże drogi Znów na jachtach myła podłogi Tylko czemu ręce ma białe Chciałem zapytać, zapomniałem Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła skroń o skroń Znów zapadłem w nią jak w toń Ech dziewczyna pięknie się stara Kosi pieniądz, ma Jaguara Trudno pracę z miłością zgodzić Rzadziej może do mnie przychodzić Tylko pyta kryjąc rumieniec Czemu patrzę jak potępieniec Czemu zgrzytam, kiedy się pyta czy ma ładny biust Czemu toczę pianę z ust
[A]Ach ci ludzie, to brudne świnie [d]Co napletli o mojej dziewczynie [A]Jakieś bzdury o jej nałogach No [d]to po prostu litość i trwoga [D]Tak to bywa, gdy ktoś zazdrości [g]Kiedy brak mu własnej miłości [A]Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne [d]obce zło [A]Na mój sposób [d]widzieć ją [A]Na głowie kwietny ma [d]wianek W [A]ręku zielony ba[d]dylek [g]A przed nią bieży ba[d]ranek [A]A nad nią lata mo[d]tylek [g]A przed nią bieży ba[d]ranek [A]A nad nią lata mo[d]tylek [A]Krzywdę robią mojej panience [d]Opluć chcą ją podli zboczeńcy [A]Utopić chcą ją w morzu zawiści [d]Paranoicy, podli sadyści [D]Utaplani w podłej rozpuście A [g]na gębach fałszywy uśmiech [A]Byle zagnać do swego [d]bagna, ale wara wam [A]Ja ją przecież [d]lepiej znam [A]Na głowie kwietny ma [d]wianek W [A]ręku zielony ba[d]dylek [g]A przed nią bieży ba[d]ranek [A]A nad nią lata mo[d]tylek [g]A przed nią bieży ba[d]ranek [A]A nad nią lata mo[d]tylek [A]Znów widzieli ją z jakimś chłopem [d]Znów wyjechała do St. Tropez [A]Znów męczyła się Boże drogi [d]Znów na jachtach myła podłogi [D]Tylko czemu ręce ma białe [g]Chciałem zapytać, zapomniałem [A]Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła [d]skroń o skroń [A]Znów zapadłem w [d]nią jak w toń [A]Ech dziewczyna pięknie się stara [d]Kosi pieniądz, ma Jaguara [A]Trudno pracę z miłością zgodzić [d]Rzadziej może do mnie przychodzić [D]Tylko pyta kryjąc rumieniec [g]Czemu patrzę jak potępieniec [A]Czemu zgrzytam, kiedy się [d]pyta czy ma ładny biust [A]Czemu toczę [d]pianę z ust [A]Na głowie kwietny ma [d]wianek W [A]ręku zielony ba[d]dylek [g]A przed nią bieży ba[d]ranek [A]A nad nią lata mo[d]tylek [g]A przed nią bieży ba[d]ranek [A]A nad nią lata mo[d]tylek


                      
AAch ci ludzie, to brudne świnie
dCo napletli o mojej dziewczynie
AJakieś bzdury o jej nałogach
No dto po prostu litość i trwoga
DTak to bywa, gdy ktoś zazdrości
gKiedy brak mu własnej miłości
APlotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne dobce zło
ANa mój sposób dwidzieć ją

ANa głowie kwietny ma dwianek
W Aręku zielony baddylek
gA przed nią bieży badranek
AA nad nią lata modtylek
gA przed nią bieży badranek
AA nad nią lata modtylek

AKrzywdę robią mojej panience
dOpluć chcą ją podli zboczeńcy
AUtopić chcą ją w morzu zawiści
dParanoicy, podli sadyści
DUtaplani w podłej rozpuście
A gna gębach fałszywy uśmiech
AByle zagnać do swego dbagna, ale wara wam
AJa ją przecież dlepiej znam

ANa głowie kwietny ma dwianek
W Aręku zielony baddylek
gA przed nią bieży badranek
AA nad nią lata modtylek
gA przed nią bieży badranek
AA nad nią lata modtylek

AZnów widzieli ją z jakimś chłopem
dZnów wyjechała do St. Tropez
AZnów męczyła się Boże drogi
dZnów na jachtach myła podłogi
DTylko czemu ręce ma białe
gChciałem zapytać, zapomniałem
ACiało kłoniąc skinęła dłonią wsparła dskroń o skroń
AZnów zapadłem w dnią jak w toń

AEch dziewczyna pięknie się stara
dKosi pieniądz, ma Jaguara
ATrudno pracę z miłością zgodzić
dRzadziej może do mnie przychodzić
DTylko pyta kryjąc rumieniec
gCzemu patrzę jak potępieniec
ACzemu zgrzytam, kiedy się dpyta czy ma ładny biust
ACzemu toczę dpianę z ust

ANa głowie kwietny ma dwianek
W Aręku zielony baddylek
gA przed nią bieży badranek
AA nad nią lata modtylek
gA przed nią bieży badranek
AA nad nią lata modtylek

Ach ci ludzie, to brudne świnie                   A
Co napletli o mojej dziewczynie                   d
Jakieś bzdury o jej nałogach                      A
To po prostu litość i trwoga                      d
Tak to bywa, gdy ktoś zazdrości                   D
Kiedy brak mu własnej miłości                     g
Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło  A d
Na mój sposób widzieć ją                          A d

Na głowie kwietny ma wianek                       A d
W ręku zielony badylek                            A d
A przed nią bieży baranek                         g d
A nad nią lata motylek                            A d

Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy, podli sadyści
Utaplani w podłej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech
Byle zagnać do swego bagna, ale wara wam
Ja ją przecież lepiej znam

Znów widzieli ją z jakimś chłopem
Znów wyjechała do St. Tropez
Znów męczyła się Boże drogi
Znów na jachtach myła podłogi
Tylko czemu ręce ma białe
Chciałem zapytać, zapomniałem
Ciało kłoniąc skinęła dłonią wsparła skroń o skroń
Znów zapadłem w nią jak w toń


Ech dziewczyna pięknie się stara
Kosi pieniądz, ma Jaguara
Trudno pracę z miłością zgodzić
Rzadziej może do mnie przychodzić
Tylko pyta kryjąc rumieniec
Czemu patrzę jak potępieniec
Czemu zgrzytam, kiedy się pyta czy ma ładny biust
Czemu toczę pianę z ust



Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +3 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • antek j.
    antek j.

    głosował za zatwierdzeniem 60 punktami 1 rok temu

  • Stefan Siarzewski
    Stefan Siarzewski

    głosował za zatwierdzeniem 20 punktami 1 rok temu

  • Apriti
    Apriti

    głosował za zatwierdzeniem 50 punktami 1 rok temu

anonim

Historia

moniablu
niewyłapane chwyty ,odstępy
Korekty 4 lata temu
Zuza
Ułożenie chwytów zgodnie z zasadami kontrybucji
Korekty 1 rok temu