Oranżada Koniec Świata
Instrument:
Gitara
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Tonacja: D
Trudność: Średni
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Tonacja: D
wstęp
/ h D A G /
h D A G
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok
h D A G
Zjechać z tobą w dół po poręczy Wspólnie się wyczołgać z nędzy
h A G fis
Schować szczęście tu pod podłogą Zanim przyjadą i nas wywiozą
h D A G
Zobaczyć razem niebo po burzy Skoczyć w kałuże żyć jak najdłużej
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
h D
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą
A G
Póki żyjemy i mam cię obok
[h]Poznać wszystkie [D]diabły i anioły
[A]Elfy strzygi [G]i upiory
[h]Błąkać się w [A]obrazach świętych
[G]Spędzić dwie noce [fis]u wiedźm przeklętych
[h]Spotkać tego [D]co się boją
[A]Boga ze [G]zrudziałą brodą
h D
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą
A G
Póki żyjemy i mam cię obok
[h]Złączyć się jednym [D]przyjemnym dreszczem
[A]Pochodzić razem [G]nocą po mieście
[h]Zimnym [A]zachłysnąć się majem
[G]Siedzieć i patrzeć [fis]na nasze tramwaje
[h]Wypić z worka [D]oranżadę
[A]I wyprowadzić [G]się na stałe
wstęp
/ h D A G /
1;
h D A G
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok
h D A G
Zjechać z tobą w dół po poręczy Wspólnie się wyczołgać z nędzy
h A G fis
Schować szczęście tu pod podłogą Zanim przyjadą i nas wywiozą
h D A G
Zobaczyć razem niebo po burzy Skoczyć w kałuże żyć jak najdłużej
h D A G
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą Póki żyjemy i mam cię obok
h D A G
Zjechać z tobą w dół po poręczy Wspólnie się wyczołgać z nędzy
h A G fis
Schować szczęście tu pod podłogą Zanim przyjadą i nas wywiozą
h D A G
Zobaczyć razem niebo po burzy Skoczyć w kałuże żyć jak najdłużej
Ref;
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
2;
h D
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą
A G
Póki żyjemy i mam cię obok
[h]Poznać wszystkie [D]diabły i anioły
[A]Elfy strzygi [G]i upiory
[h]Błąkać się w [A]obrazach świętych
[G]Spędzić dwie noce [fis]u wiedźm przeklętych
[h]Spotkać tego [D]co się boją
[A]Boga ze [G]zrudziałą brodą
h D
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą
A G
Póki żyjemy i mam cię obok
[h]Poznać wszystkie [D]diabły i anioły
[A]Elfy strzygi [G]i upiory
[h]Błąkać się w [A]obrazach świętych
[G]Spędzić dwie noce [fis]u wiedźm przeklętych
[h]Spotkać tego [D]co się boją
[A]Boga ze [G]zrudziałą brodą
Ref;
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
3;
h D
Chciałbym się jeszcze powłóczyć z tobą
A G
Póki żyjemy i mam cię obok
[h]Złączyć się jednym [D]przyjemnym dreszczem
[A]Pochodzić razem [G]nocą po mieście
[h]Zimnym [A]zachłysnąć się majem
[G]Siedzieć i patrzeć [fis]na nasze tramwaje
[h]Wypić z worka [D]oranżadę
[A]I wyprowadzić [G]się na stałe
Ref;
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
h A
Siedzę na ławce, patrzę na słońce
G fis
Chyba już dzisiaj nigdzie nie zdążę
h A
Chyba już nigdy nie będzie lepiej
G fis
Nie będzie dobrze więc się nie spieszę
wstęp
/
1;
Ref;
2;
Ref;
3;
Ref;
/
h
D
A
G /1;
h
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobą A
Póki żyjemy G
i mam cię obokh
Zjechać z tobą D
w dół po poręczy A
Wspólnie się G
wyczołgać z nędzyh
Schować szczęście A
tu pod podłogą G
Zanim przyjadą fis
i nas wywioząh
Zobaczyć razem D
niebo po burzy A
Skoczyć w kałuże żyć G
jak najdłużejh
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobą A
Póki żyjemy G
i mam cię obokh
Zjechać z tobą D
w dół po poręczy A
Wspólnie się G
wyczołgać z nędzyh
Schować szczęście A
tu pod podłogą G
Zanim przyjadą fis
i nas wywioząh
Zobaczyć razem D
niebo po burzy A
Skoczyć w kałuże żyć G
jak najdłużejRef;
h
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszęh
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszę2;
h
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobąA
Póki żyjemy iG
mam cię obokh
Poznać wszystkie D
diabły i aniołyA
Elfy strzygi G
i upioryh
Błąkać się w A
obrazach świętychG
Spędzić dwie noce fis
u wiedźm przeklętychh
Spotkać tego D
co się bojąA
Boga ze G
zrudziałą brodąh
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobąA
Póki żyjemy iG
mam cię obokh
Poznać wszystkie D
diabły i aniołyA
Elfy strzygi G
i upioryh
Błąkać się w A
obrazach świętychG
Spędzić dwie noce fis
u wiedźm przeklętychh
Spotkać tego D
co się bojąA
Boga ze G
zrudziałą brodąRef;
h
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszęh
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszę3;
h
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobąA
Póki żyjemy iG
mam cię obokh
Złączyć się jednym D
przyjemnym dreszczemA
Pochodzić razem G
nocą po mieścieh
Zimnym A
zachłysnąć się majemG
Siedzieć i patrzeć fis
na nasze tramwajeh
Wypić z worka D
oranżadęA
I wyprowadzić G
się na stałeRef;
h
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszęh
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszęwstęp
/
/
h
D
A
G /h
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobą A
Póki żyjemy G
i mam cię obokh
Zjechać z tobą D
w dół po poręczy A
Wspólnie się G
wyczołgać z nędzyh
Schować szczęście A
tu pod podłogą G
Zanim przyjadą fis
i nas wywioząh
Zobaczyć razem D
niebo po burzy A
Skoczyć w kałuże żyć G
jak najdłużejh
Siedzę na ławce, A
patrzę na słońceG
Chyba już dzisiaj fis
nigdzie nie zdążęh
Chyba już nigdy A
nie będzie lepiejG
Nie będzie dobrze fis
więc się nie spieszęh
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobąA
Póki żyjemy iG
mam cię obokh
Poznać wszystkie D
diabły i aniołyA
Elfy strzygi G
i upioryh
Błąkać się w A
obrazach świętychG
Spędzić dwie noce fis
u wiedźm przeklętychh
Spotkać tego D
co się bojąA
Boga ze G
zrudziałą brodąh
Chciałbym się jeszczeD
powłóczyć z tobąA
Póki żyjemy iG
mam cię obokh
Złączyć się jednym D
przyjemnym dreszczemA
Pochodzić razem G
nocą po mieścieh
Zimnym A
zachłysnąć się majemG
Siedzieć i patrzeć fis
na nasze tramwajeh
Wypić z worka D
oranżadęA
I wyprowadzić G
się na stałeZasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +3 -0
Status: ZatwierdzonaWartość: 2 punkty karmy
Poprawił opracowanie 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 50 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 5 punktami 1 rok temu
głosował za zatwierdzeniem 50 punktami 1 rok temu
Chyba niepotrzebnie zdublowałeś 3 zwrotkę. 1 rok temu
O kurde, rzeczywiście dzięki, już edytuje 1 rok temu