Było kiedyś między nami Grzegorz Turnau

Korektę nadesłał
antek j.
antek j.
1 rok temu
Instrument: Gitara
Trudność: Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Kapodaster: Trzeci Próg
Tonacja: c
Przecież było, proszę pani, a tyle kłótni między nami, E tyle słów płynących łzami. G Tyle listów. D Więc to chyba jednak, moja droga, d nie było znowu takie nic. d a e Choć w pudełku twoje listy, a w szufladzie me rysunki, chociaż dawno zapomniane śmiechy, żale, pocałunki, to co było kiedyś między nami musi sobie jeszcze gdzieś tam żyć. Ja nie chcę wcale walczyć z czasem, wspomnieniami, F G C bo w przemijaniu drzemie cały życia smak. F e A Spojrzę raz tylko i uśmiechnę się - ot tak - F G a do paru chwil co były kiedyś między nami. F e a Tyle było wojen, zwycięstw telefony i piwnice. Wiele ławek, wiele ulic wieczorami. I pomyśleć, że nam wtedy wystarczyło całkiem tak po prostu - być! Wtedy było, proszę pani, takie niebo ponad nami i ulice z kałużami złotych liści... Więc to chyba jednak, moja droga, nie było znowu takie nic.
Am E Przecież było, proszę pani, tyle kłótni między nami G D Tyle słów płynących łzami, tyle listów Dm Am E Więc to chyba jednak, moja droga, nie było znowu takie nic Am E Choć w pudełku Twoje listy, a w szufladzie me rysunki G D Chociaż dawno zapomniane śmiechy, żale, pocałunki Dm Am E To, co było kiedyś między nami, musi sobie jeszcze gdzieś tam żyć F G C Ja nie chcę wcale walczyć z czasem, wspomnieniami F G Am Bo w przemijaniu drzemie cały życia smak F G Am Spojrzę raz tylko i uśmiechnę się, ot tak F E Am Do paru chwil, co były kiedyś między nami Am E Tyle było wojen, zwycięstw, telefony i piwnice G D Wiele ławek, wiele ulic wieczorami Dm Am E I pomyśleć, że nam wtedy wystarczało całkiem tak po prostu być Am E Wtedy było, proszę pani, takie niebo ponad nami G D I ulice z kałużami złotych liści Dm Am E Więc to chyba jednak, moja droga, nie było znowu takie nic


                      
Przecież a było, proszę pani, tyle Ekłótni między nami
Tyle Gsłów płynących łzami, tyle Dlistów
Więc to d chyba jednak, moja drogaa , nie było znowu takie Enic

Choć w pua dełku Twoje listy, a w szuEfladzie me rysunki
Chociaż Gdawno zapomniane śmiechy, Dżale, pocałunki
To, co d było kiedyś między nami, a musi sobie jeszcze gdzieś tam Eżyć



Ja nie chcę Fwcale walczyć z Gczasem, wspomnieCniami
Bo w przemiFjaniu drzemie Gcały życia a smak
Spojrzę Fraz tylko i uGśmiechnę się, ot a tak
Do paru Fchwil, co były Ekiedyś między a nami




Tyle a było wojen, zwycięstw, teleEfony i piwnice
Wiele Gławek, wiele ulic wieczoDrami
I pod myśleć, że nam wtedy wystaa rczało całkiem tak po prostu Ebyć

Wtedy a było, proszę pani, takie Eniebo ponad nami
I uGlice z kałużami złotych Dliści
Więc to d chyba jednak, moja drogaa , nie było znowu takie Enic

Przecież było, proszę pani, a
tyle kłótni między nami, E
tyle słów płynących łzami. G
Tyle listów. D
Więc to chyba jednak, moja droga, d
nie było znowu takie nic. d a e

Choć w pudełku twoje listy,
a w szufladzie me rysunki,
chociaż dawno zapomniane
śmiechy, żale, pocałunki,
to co było kiedyś między nami
musi sobie jeszcze gdzieś tam żyć.

Ja nie chcę wcale walczyć z czasem, wspomnieniami, F G C
bo w przemijaniu drzemie cały życia smak. F e A
Spojrzę raz tylko i uśmiechnę się - ot tak - F G a
do paru chwil co były kiedyś między nami. F e a

Tyle było wojen, zwycięstw
telefony i piwnice.
Wiele ławek, wiele ulic
wieczorami.
I pomyśleć, że nam wtedy
wystarczyło całkiem tak po prostu - być!

Wtedy było, proszę pani,
takie niebo ponad nami
i ulice z kałużami
złotych liści...
Więc to chyba jednak, moja droga,
nie było znowu takie nic.


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +2 -0

Status: Zatwierdzona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

anonim

Historia

antek j.
Korekty 1 rok temu