Styrana Happysad
Korektę nadesłał
kont_rozwarcia
1 rok temu
Instrument:
Gitara
Trudność: Początkujący
Trudność: Początkujący
Znowu wracasz do domu styrana. a C E a
Znowu cię widzę na kolanach. C E C E
Znów nie pytam, gdzieś była, skądżeś wróciła. a C E a G/E
Tępo patrzysz po ścianach. a G
Tępo patrzysz po ścianach. a G
A ja znikąd się więcej nie dowiem, a a a
niż z oczu twych i powiek, E a C E
zaciśniętych do krwi warg. a G C F
Możesz milczeć sobie. E a C E
Znowu budzisz się rano styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam:
Co się śniło?
Co tam słychać?
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie,
nic mi więcej nie powie,
niż wzruszone ramie i dłonie
przestępujące ciało,
z nogi na noge
Możesz milczeć sobie.
Możesz milczeć sobie.
I tak wiemy oboje
Znowu wracasz do domu styrana. a C E a
Znowu cię widzę na kolanach. C E C E
Znów nie pytam, gdzieś była, skądżeś wróciła. a C E a G C E
Tępo patrzysz po ścianach. a G C E
Tępo patrzysz po ścianach. a G C E
A ja znikąd się więcej nie dowiem, a a a
niż z oczu twych i powiek, E a C E
zaciśniętych do krwi warg. a G C F
Możesz milczeć sobie. E a C E
Znowu budzisz się rano styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam:
Co się śniło?
Co tam słychać?
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie,
nic mi więcej nie powie,
niż wzruszone ramie i dłonie
przestępujące ciało,
z nogi na noge
Możesz milczeć sobie.
Możesz milczeć sobie.
I tak wiemy oboje
Znowu wracasz do domu styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam, gdzieś była, skądżeś wróciła.
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znowu budzisz się rano styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam:
Co się śniło?
Co tam słychać?
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie,
nic mi więcej nie powie,
niż wzruszone ramie i dłonie
przestępujące ciało,
z nogi na noge
Możesz milczeć sobie.
Możesz milczeć sobie.
I tak wiemy oboje
a
C
E
a
Znowu cię widzę na kolanach.
C
E
C
E
Znów nie pytam, gdzieś była, skądżeś wróciła.
a
C
E
a
G
C
E
Tępo patrzysz po ścianach.
a
G
C
E
Tępo patrzysz po ścianach.
a
G
C
E
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
a
a
a
niż z oczu twych i powiek,
E
a
C
E
zaciśniętych do krwi warg.
a
G
C
F
Możesz milczeć sobie.
E
a
C
E
Znowu budzisz się rano styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam:
Co się śniło?
Co tam słychać?
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie,
nic mi więcej nie powie,
niż wzruszone ramie i dłonie
przestępujące ciało,
z nogi na noge
Możesz milczeć sobie.
Możesz milczeć sobie.
I tak wiemy oboje
Znowu wracasz do domu styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam, gdzieś była, skądżeś wróciła.
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znowu budzisz się rano styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam:
Co się śniło?
Co tam słychać?
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie,
nic mi więcej nie powie,
niż wzruszone ramie i dłonie
przestępujące ciało,
z nogi na noge
Możesz milczeć sobie.
Możesz milczeć sobie.
I tak wiemy oboje
a
C
E
a
Znowu cię widzę na kolanach.
C
E
C
E
Znów nie pytam, gdzieś była, skądżeś wróciła.
a
C
E
a
G/E
Tępo patrzysz po ścianach.
a
G
Tępo patrzysz po ścianach.
a
G
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
a
a
a
niż z oczu twych i powiek,
E
a
C
E
zaciśniętych do krwi warg.
a
G
C
F
Możesz milczeć sobie.
E
a
C
E
Znowu budzisz się rano styrana.
Znowu cię widzę na kolanach.
Znów nie pytam:
Co się śniło?
Co tam słychać?
Tępo patrzysz po ścianach.
Tępo patrzysz po ścianach.
A ja znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie.
Znikąd się więcej nie dowiem,
niż z oczu twych i powiek,
zaciśniętych do krwi warg.
Możesz milczeć sobie,
nic mi więcej nie powie,
niż wzruszone ramie i dłonie
przestępujące ciało,
z nogi na noge
Możesz milczeć sobie.
Możesz milczeć sobie.
I tak wiemy oboje
Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -2
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
głosował za odrzuceniem z -60 punktami 1 rok temu
głosował za odrzuceniem z -40 punktami 1 rok temu
Akordy zapisz nad całym tekstem dokładnie w miejscach ich bicia, inaczej będzie odrzucone :) 1 rok temu
. 1 rok temu