Obława V (Psy) Martin Lechowicz
Instrument:
Gitara
Trudność:
Średni
Strojenie:
klasyczne (E A D G H e)
Tonacja:
e
Trudność:
Strojenie:
Tonacja:
e e G D
Żyć w lasach nie musimy, nikt na nas nie poluje
e e G D
Prowadzą nas na smyczy i śledzą każdy ruch
a G a e
Bo mądry pies nie warczy, bo mądry pies waruje
C a C D e
Bo wie, że za to zawsze mieć będzie pełny brzuch
a G a e
Bo mądry pies nie warczy, bo mądry pies waruje
C a C D e
Bo wie, że za to zawsze mieć będzie pełny brzuch
C D G e
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
C D G e D
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
C G a e
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
C D C D e
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
e e G D
Każdego dnia wstajemy by nową stoczyć walkę
e e G D
By jeszcze bezpieczniejsze, wygodne życie wieść
a G a e
I o to byśmy mogli dla siebie mieć wersalkę
C a C D e
I o to byśmy częściej kiełbasę mogli jeść
a G a e
I o to byśmy mogli dla siebie mieć wersalkę
C a C D e
I o to byśmy częściej kiełbasę mogli jeść
C D G e
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
C D G e D
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
C G a e
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
C D C D e
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
e e G D
I nie ma na nas obław, nikt z nami nie chce walczyć
e e G D
I nikt nas się nie boi - choć mamy jeszcze kły!
a G a e
I dławi nas bezsilność, zew krwi nam w gardle charczy
C a C D e
Bo sami wiemy żeśmy tylko domowe psy
a G a e
I dławi nas bezsilność, zew krwi nam w gardle charczy
C a C D e
Bo sami wiemy żeśmy tylko domowe psy
C D G e
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
C D G e D
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
C G a e
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
C D C D e
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
e e G D
I gdy mi powiedzieli, o starym mądrym wilku
e e G D
Co odgryzł swoją łapę by z sideł wyrwać się
a G a e
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
C a C D e
Że tam jest moje miejsce, gdzie serce woła mnie
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
C a C D e
Że tam jest moje miejsce, gdzie serce woła mnie
C D G e
Ze snu się przebudzimy, gdy wezwie serca zew
C D G e D
Łańcuchy przegryziemy, i wyrąbiemy drzwi
C G a e
I w lasy pobiegniemy, i zawrze w żyłach krew
C D C D e
Bo kiedy braknie wilków wilkami będą psy. x2
e e G D
Żyć w lasach nie musimy, nikt na nas nie poluje
e e G D
Prowadzą nas na smyczy i śledzą każdy ruch
a G a e
Bo mądry pies nie warczy, bo mądry pies waruje
C a C D e
Bo wie, że za to zawsze mieć będzie pełny brzuch
a G a e
Bo mądry pies nie warczy, bo mądry pies waruje
C a C D e
Bo wie, że za to zawsze mieć będzie pełny brzuch
C D G e
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
C D G D e
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
C G a e
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
C D C D e
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
e e G D
Każdego dnia wstajemy by nową stoczyć walkę
e e G D
By jeszcze bezpieczniejsze, wygodne życie wieść
a G a e
I o to byśmy mogli dla siebie mieć wersalkę
C a C D e
I o to byśmy częściej kiełbasę mogli jeść
a G a e
I o to byśmy mogli dla siebie mieć wersalkę
C a C D e
I o to byśmy częściej kiełbasę mogli jeść
C D G e
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
C D G D e
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
C G a e
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
C D C D e
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
e e G D
I nie ma na nas obław, nikt z nami nie chce walczyć
e e G D
I nikt nas się nie boi - choć mamy jeszcze kły!
a G a e
I dławi nas bezsilność, zew krwi nam w gardle charczy
C a C D e
Bo sami wiemy żeśmy tylko domowe psy
a G a e
I dławi nas bezsilność, zew krwi nam w gardle charczy
C a C D e
Bo sami wiemy żeśmy tylko domowe psy
C D G e
Nikt broni nie wymierzy i nie podniesie pałki
C D G D e
Po dzikich, wolnych wilkach zostały tylko sny
C G a e
Nie krzykną już "obława", nie będzie żadnej walki
C D C D e
Bo nie ma więcej wilków, zostały tylko psy
e e G D
I gdy mi powiedzieli, o starym mądrym wilku
e e G D
Co odgryzł swoją łapę by z sideł wyrwać się
a G a e
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
C a C D e
Że tam jest moje miejsce, gdzie serce woła mnie
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
C a C D e
Że tam jest moje miejsce, gdzie serce woła mnie
C D G e
Ze snu się przebudzimy, gdy wezwie serca zew
C D G D e
Łańcuchy przegryziemy, i wyrąbiemy drzwi
C G a e
I w lasy pobiegniemy, i zawrze w żyłach krew
C D C D e
Bo kiedy braknie wilków wilkami będą psy. x2
Żyć w las
Pro
Bo m
Bo w
Bo m
Bo w
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
K
B
I o
I o
I o
I o
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
I
I
I dł
Bo s
I dł
Bo s
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
I g
Co
Słys
Że t
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że t
Ze s
Łańcu
I w
Bo k
e
ach nie mue
simy, nG
ikt na nas D
nie polujePro
e
wadzą nase
na smyG
czy i śleD
dzą każdy ruchBo m
a
ądry pies G
nie warcza
y, bo mądre
y pies warujeBo w
C
ie, że za a
to zawszeC
miećD
będziee
pełny brzuchBo m
a
ądry pies G
nie warcza
y, bo mądre
y pies warujeBo w
C
ie, że za a
to zawszeC
miećD
będziee
pełny brzuchNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie pode
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snyD
e
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"a
, nie będzie
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tye
lko psyK
e
ażdego dnie
a wstajemy G
by nową stoD
czyć walkęB
e
y jeszcze e
bezpiecG
zniejsze, wD
ygodne życie wieśćI o
a
to byśmy mG
ogli dla a
siebie miee
ć wersalkęI o
C
to byśmy ca
zęściej kC
iełbaD
sę mogle
i jeśćI o
a
to byśmy mG
ogli dla a
siebie miee
ć wersalkęI o
C
to byśmy ca
zęściej kC
iełbaD
sę mogle
i jeśćNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie pode
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snyD
e
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"a
, nie będzie
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tye
lko psyI
e
nie ma na e
nas obław, G
nikt z namiD
nie chce walczyćI
e
nikt nas se
ię nie G
boi - choć D
mamy jeszcze kły!I dł
a
awi nas beG
zsilność, za
ew krwi nae
m w gardle charczyBo s
C
ami wiemy a
żeśmy tylC
ko doD
mowe pse
yI dł
a
awi nas beG
zsilność,a
zew krwi e
nam w gardle charczyBo s
C
ami wiemy a
żeśmy tylC
ko doD
mowe pse
yNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie pode
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snyD
e
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"a
, nie będzie
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tye
lko psyI g
e
dy mi powie
edzieli, o G
starym mądrD
ym wilkuCo
e
odgryzł swe
oją łapG
ę by z sideD
ł wyrwać sięSłys
a
załem go jG
ak krzyczy,a
choć dawne
o temu żył tu,Że t
C
am jest moa
je miejscC
e, gdD
zie sere
ce woła mnieSłyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że t
C
am jest moa
je miejscC
e, gdD
zie sere
ce woła mnieZe s
C
nu się przeD
budzimy, G
gdy wezwie
e serca zewŁańcu
C
chy przegryzieD
my, i wyG
rąbiemy drzwiD
e
I w
C
lasy pobiG
egniemya
, i zawrze we
żyłach krewBo k
C
iedy braknD
ie wilków wC
ilkami D
będą pe
sy. x2Żyć w las
Pro
Bo m
Bo w
Bo m
Bo w
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
K
B
I o
I o
I o
I o
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
I
I
I dł
Bo s
I dł
Bo s
Nikt
Po dzik
Nie k
Bo n
I g
Co
Słys
Że t
Słyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że t
Ze s
Łańcu
I w
Bo k
e
ach nie mue
simy, nG
ikt na nas D
nie polujePro
e
wadzą nase
na smyG
czy i śleD
dzą każdy ruchBo m
a
ądry pies G
nie warcza
y, bo mądre
y pies warujeBo w
C
ie, że za a
to zawszeC
miećD
będziee
pełny brzuchBo m
a
ądry pies G
nie warcza
y, bo mądre
y pies warujeBo w
C
ie, że za a
to zawszeC
miećD
będziee
pełny brzuchNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie pode
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snye
D
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"a
, nie będzie
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tye
lko psyK
e
ażdego dnie
a wstajemy G
by nową stoD
czyć walkęB
e
y jeszcze e
bezpiecG
zniejsze, wD
ygodne życie wieśćI o
a
to byśmy mG
ogli dla a
siebie miee
ć wersalkęI o
C
to byśmy ca
zęściej kC
iełbaD
sę mogle
i jeśćI o
a
to byśmy mG
ogli dla a
siebie miee
ć wersalkęI o
C
to byśmy ca
zęściej kC
iełbaD
sę mogle
i jeśćNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie pode
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snye
D
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"a
, nie będzie
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tye
lko psyI
e
nie ma na e
nas obław, G
nikt z namiD
nie chce walczyćI
e
nikt nas se
ię nie G
boi - choć D
mamy jeszcze kły!I dł
a
awi nas beG
zsilność, za
ew krwi nae
m w gardle charczyBo s
C
ami wiemy a
żeśmy tylC
ko doD
mowe pse
yI dł
a
awi nas beG
zsilność,a
zew krwi e
nam w gardle charczyBo s
C
ami wiemy a
żeśmy tylC
ko doD
mowe pse
yNikt
C
broni nieD
wymierG
zy i nie pode
niesie pałkiPo dzik
C
ich, wolnych wiD
lkach zostaG
ły tylko snye
D
Nie k
C
rzykną jużG
"obława"a
, nie będzie
e żadnej walkiBo n
C
ie ma więcD
ej wilków,C
zostD
ały tye
lko psyI g
e
dy mi powie
edzieli, o G
starym mądrD
ym wilkuCo
e
odgryzł swe
oją łapG
ę by z sideD
ł wyrwać sięSłys
a
załem go jG
ak krzyczy,a
choć dawne
o temu żył tu,Że t
C
am jest moa
je miejscC
e, gdD
zie sere
ce woła mnieSłyszałem go jak krzyczy, choć dawno temu żył tu,
Że t
C
am jest moa
je miejscC
e, gdD
zie sere
ce woła mnieZe s
C
nu się przeD
budzimy, G
gdy wezwie
e serca zewŁańcu
C
chy przegryzieD
my, i wyG
rąbiemy drzwie
D
I w
C
lasy pobiG
egniemya
, i zawrze we
żyłach krewBo k
C
iedy braknD
ie wilków wC
ilkami D
będą pe
sy. x2Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -3
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
głosował za odrzuceniem z -20 punktami 1 rok temu
głosował za odrzuceniem z -30 punktami 1 rok temu
głosował za odrzuceniem z -50 punktami 1 rok temu
Martin gra e D, poza tym akordy są rozmieszczone niezgodnie z zasadami kontrybucji 1 rok temu